Od początku wybuchu pandemii na Jasnej Górze tradycyjne nabożeństwo Apel Jasnogórski o godz. 21 odbywa się w intencji Ojczyzny i rodaków rozsianych na świecie. Podczas modlitwy śpiewane są także suplikacje (katolicka pieśń błagalna). W czwartek 26 marca w modlitwach brał udział Andrzej Duda. Na oficjalnym profilu klasztoru w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia dokumentujące wizytę prezydenta.
Część internautów komentowała, że Andrzej Duda dał obywatelom zły przykład, ponieważ w kaplicy znajdowało się 10 osób. Pojawiły się pytania, czy konieczne były: wykorzystanie tak wielu funkcjonariuszy SOP oraz tak liczna reprezentacja księży. W myśl rozporządzenia ministra zdrowia w nabożeństwach może brać udział do 5 osób, nie licząc osób sprawujących te obrzędy, oraz osób, które uczestniczą w pogrzebie, np. osób zatrudnionych w zakładach pogrzebowych. Obostrzenia dotyczące m.in. życia religijnego Polaków będą obowiązywać na razie do 11 kwietnia.
W rozmowie z Wirtualną Polską do sprawy odniósł się rzecznik prezydenta. – Służba Ochrony Państwa zawsze sama podejmuje decyzje dotyczące ich pracy. Nigdy nie ingerujemy w te ustalenia. Dopełniliśmy wszystkich procedur i zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego. Zawsze staramy się podejmować kroki adekwatne do sytuacji – przekazał Błażej Spychalski.
Czytaj także:
Macierewicz krytykuje nowe regulacje ws. mszy świętych. „To uderza w naszą tradycję i odporność”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS