A A+ A++

– Jesteśmy wdzięczni Olimp Labs za ten prezent, będący prawdziwym gestem solidarności z pracownikami medycznymi na Podkarpaciu, którzy są codziennie narażeni na styczność z osobami chorymi. To także najlepszy dowód na to, że Olimp Labs, który funkcjonuje na Podkarpaciu i czuje związek z tym regionem, jest firmą odpowiedzialną społecznie, bo rozumiejąc bieżące potrzeby wynikające z nietypowej sytuacji w jakiej się wszyscy znaleźliśmy, jest gotowy wnieść swój wkład w walkę z koronawirusem – powiedział marszałek Władysław Ortyl.

W ten sposób marszałek skomentował przekazanie przez Olimp Labs 10 tysięcy maseczek jednorazowego użytku, które teraz trafią do szpitala zakaźnego  w Łańcucie oraz szpitali wojewódzkich na Podkarpaciu. Po Łańcucie, w pierwszej kolejności maseczki trafią na zakaźny oddział w Przemyślu oraz do Klinicznych Szpitali Wojewódzkich nr 1 i nr 2 w Rzeszowie i do placówek w Krośnie i w Tarnobrzegu. Jak informuje samorząd województwa Olimp przekazał także 5 tysięcy sztuk rękawiczek jednorazowych. Materiały posiadają certyfikat bezpieczeństwa i spełniają wszystkie unijne oraz krajowe wytyczne i wymagania w zakresie ochrony zdrowia dla użytkowników.

Wywodząca się z Podkarpacia firma farmaceutyczna, Olimp Labs podjęła także szereg kroków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa zarówno swoich pracowników jak i ich najbliższych. Wszyscy pracownicy firmy wyposażeni zostali w stosowne środki bezpieczeństwa, suplementy wspierające odporność oraz na bieżąco byli i są informowani o procedurach wynikających z zaleceń Ministerstwa Zdrowia jak i Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Jak informuje ratownik medyczny z Dębicy i jednocześnie szef miejscowego oddziału związków zawodowych Szymon Chłościński z zapytaniem o to, czego potrzebują, zwrócił się do nich Łukasz Paluch, prezes Administracji Domów Mieszkalnych. Ratownicy poinformowali, że pilnie potrzebują pralki, w której mogliby prać ciuchy. Te do tej pory trafiały do pralni szpitalnej.

– Jeśli dobrze pamiętam do tej w Nowym Targu, przez co wszystko trwało bardzo długo – mówi Szymon Chłościński.

Wcześniej mieli takie urządzenie, ale się zepsuło. Teraz – dzięki ADM – będą mieć ich dwie.

– Bardzo, ale to bardzo serdecznie dziękujemy za tę pomoc całemu ADMowi – mówi Chłościński.

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus. Kolejne przypadki zakażenia w powiecie poznańskim
Następny artykułOfiara życia sióstr w walce z koronawirusem