Prawie we wszystkich sklepach oferujących dowóz zakupów spożywczych do domu brakuje aktualnie wolnych terminów dostaw – i nie chodzi o poszczególne dni, a o najbliższe tygodnie. To wynik wzmożonego zainteresowania e-zakupami spowodowany ogłoszeniem epidemii koronawirusa.
Gdy koronawirus pojawił się w Polsce, ludzie ruszyli tłumnie do sklepów, które przez kilka dni przeżywały prawdziwe oblężenie. Dziś sytuacja się unormowała, w osiedlowych sklepach spotkać można pojedyncze osoby, a i duże sieci marketów nie są już tak oblegane.
Alternatywą dla klasycznych zakupów wydają się zakupy online. Część sklepów od dłuższego czasu oferuje możliwość zakupów artykułów spożywczych z dostawą do domu. Okazuje się jednak, że w aktualnej sytuacji liczba zamówień jest tak duża, że na dostawę trzeba czekać nie tyle dnie, co tygodnie.
Jedzenie na telefon – Gdańsk, Gdynia, Sopot
W dużych sieciach brak wolnych terminów dostawy
Przetestowaliśmy kilka dużych sieci działających w Trójmieście i oferujących e-zakupy. W praktyce nigdzie nie udało nam się zamówić wszystkich interesujących nas produktów.
W Tesco musieliśmy najpierw stworzyć konto. Dopiero po rejestracji pokazano nam dostępne terminy realizacji zamówień. Czy raczej terminy niedostępne – w ciągu najbliższych trzech tygodni nie było ani jednego wolnego.
W Piotrze i Pawle rejestrować się nie musieliśmy – terminarz dostaw był dostępny także dla niezalogowanych osób. Niewiele to jednak zmieniało, bo wolnych terminów po prostu nie było.
Na stronie sieci Leclerc przywitał nas z kolei komunikat o tym, że ze względu na ogromne zainteresowanie możliwość rezerwacji terminów pojawia się codziennie o północy, jednak sieć nie gwarantuje, że zamówienie zostanie zrealizowane. Mimo wszystko próbowaliśmy się zarejestrować. Udało się po dłuższym czasie (wcześniej wyskakiwał błąd), skompletowaliśmy zamówienie… po czym zobaczyliśmy komunikat: “brak dostępnych terminów dostawy w ciągu najbliższych 7 dni”.
Część sklepów – jak Auchan czy Carrefour – w ogóle nie przewidywało możliwości dostawy na wskazane przez nas gdyńskie i gdańskie adresy. Przy czym pierwsza z tych sieci od razu, na głównej stronie, informowała, że aktualnie dostawa zakupów możliwa jest tylko w Warszawie i okolicach.
Udało nam się kupić warzywa i owoce
Nieco lepiej wygląda sytuacja w przypadku mniejszych sklepów. W Lilu Fruits (dostawy realizowane są także do Gdyni) zamówiliśmy warzywa i owoce (sklep oferuje także pieczywo i nieco nabiału). Zamówione przez nas produkty zostały dowiezione do domu następnego dnia.
Z kolei serwis dodomku.pl zajmujący się wyłącznie zakupami online informuje o trzydniowych opóźnieniach dostaw, zarazem zastrzegając jednak, że w magazynach pozostał niewielki wybór produktów.
Koronawirus w Trójmieście – wiadomości, raporty, forum
Specjalne godziny zakupów i pomoc dla seniorów
Rozwiązania mające pomóc w zwykłych zakupach seniorom, czyli osobom po 65 roku życia, wprowadziły za to dwie duże sieci marketów: Tesco i Biedronka. Pierwsza z tych sieci wprowadziła specjalne godziny zakupów dla seniorów.
– Jednym z naszych działań jest specjalna godzina zakupów dla osób z grupy podwyższonego ryzyka, a w szczególności seniorów. Chcemy, by codziennie, od godziny 9 do 10, osoby starsze miały możliwość zrobienia bezpiecznych i sprawnych zakupów – poinformowali w specjalnym komunikacie przedstawiciele sieci Tesco.
Biedronka z kolei poinformowała, że seniorzy mają pierwszeństwo jeżeli chodzi o wejście do każdego sklepu sieci w pierwszej godzinie jego otwarcia oraz – tu już bez obostrzeń – przy podejściu do kasy.
Dodatkowo sieć uruchomiła akcję “Czas na pomaganie seniorom 65+”. W sklepach zostaną umieszczone specjalne skrzynki i gotowe do wypełnienia formularze. Każdy senior, który potrzebuje pomocy w zrobieniu zakupów, a także każda osoba gotowa pomagać, może wypełnić taki formularz i zostawić w skrzynce. Wolontariusze będą mogli robić bezpieczne zakupy dla seniorów, którzy zapłacą za nie dopiero przy dostawie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS