- Prof. Simon poinformował, że pięć pielęgniarek wrocławskiego szpitala zostało zakażonych koronawirusem.
- Na podstawie danych z Chin, trzeba się spodziewać, że 30 proc. personelu, niezależnie od zabezpieczeń, może się zakazić – oznajmił prof. Simon
- Prof. Simon powiedział, że w obecnej sytuacji nie potrafi sobie wyobrazić zorganizowania majowych wyborów prezydenckich. Podkreślił jednak, że jest to jego prywatna opinia
***
Ośmiu pacjentów leczonych lekami na HIV i malarię
Podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami prof. Krzysztof Simon mówił o skuteczności stosowania u pacjentów zakażonych koronawiruem leków m.in. na HIV i malarię.
– Nikt z pacjentów, którzy przyjmują leki retrowirusowe nie umarł i nie wykazuje pogorszenia. Pacjent, który zmarł u nas w szpitalu, był już w tak zaawansowanym stanie, że żaden lek praktycznie by nie zadziałał w tej sytuacji. Pacjent był obciążony innymi schorzeniami. Pacjentka z OIOM-u, której podajemy te leki, rokuje wyzdrowieniem – mówi prof. Krzysztof Simon, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych, jednocześnie ordynator pierwszego oddziału zakaźnego szpitala przy ul. Koszarowej we Wrocławiu.
Jak zaznaczył profesor, obecnie ośmiu pacjentów wrocławskiego szpitala jest leczonych lekami na HIV i malarię. – To jest bardzo droga terapia. Nie wiem, czy idealna, ale jest jakaś. Lepsze to niż niepodawanie niczego i patrzenie, co dalej z tym wszystkim będzie – przekonuje prof. Simon. – To są leki wbijające się w metabolizm tego … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS