Miasto będzie sprawdzać, jak przebiegają obecnie realizowane na terenie Białegostoku inwestycje. Pojawia się bowiem pytanie, czy koronawirus nie wpłynie np. na liczbę osób zatrudnionych choćby na budowach dróg. A miasto realizuje m.in. duży węzeł w podbiałostockich Porosłach (na wylocie z miasta w stronę Warszawy) połączony ze skrzyżowaniem alei Jana Pawła II i Trasy Generalskiej, a także przebudowuje ulicę Klepacką (między Zielonymi Wzgórzami i Starosielcami).
Białystok. Koronawirus i inwestycje
Włodarze Białegostoku przyznają, że w tej chwili mamy jeszcze zbyt krótki czas sytuacji nadzwyczajnej, by dokonywać ocen.
– Jak na razie nie miałem żadnego takiego sygnału. Ale prace „na zewnątrz” na dobre jeszcze się nie rozpoczęły. Większość wykonawców zaczyna swój front robót z początkiem kwietnia – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski. – Chciałbym, aby wszystkie umowy zostały zrealizowane terminowo. Jeśli, z uwagi na absencję pracowników związaną z koronawirusem, będą wnioski o przesunięcie terminów, powinniśmy mieć prawo odnosić się do nich pozytywnie.
Ale Truskolaski mówi, że większym problemem będą inwestycje, które jeszcze się nie zaczęły. Wszystko przez zakładane mniejsze wpływy z podatków PIT, CIT i opłaty skarbowej, a także ewentualnych odroczeń płatności.
– Do budżetu wpłynie mniej o około 60 mln zł. Dlatego będziemy przesuwać nowe inwestycje na kolejne lata – zapowiada prezydent.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS