“On mówi ‘ja się nimi zajmę, a ty spokojnie sobie popracuj” a ja mówię ‘to patrz i licz do dziesięciu” – napisała. Zdjęcia opatrzyła hasztagami: #mummylife #homeoffice. Na pierwszej fotografii widzimy blogerkę w idealnej scenerii domowego biura – samą, z kawą w ręku. Na drugim zdjęciu dołącza do niej córka i pies.
Kasia Tusk i jej domowe biuro
Kasia Tusk zwróciła uwagę na sytuację, z którą borykają się mamy, pracujące przez okres kwarantanny w domu. Jak wiadomo, żłobki i przedszkola są zamknięte, więc oprócz służbowych obowiązków kobiety zajmują się dziećmi.
Pod postem pojawiły się komentarze innych rodziców. “Mój dzielny mąż zamyka się wieczorami w sypialni z synkiem żeby mama mogła poprowadzić zajęcia z baletu online, idzie mu tak dobrze, że kwestie usypiania mamy załatwioną”. Inna obserwatorka dodała: “Nawet zamknięcie drzwi w pokoju czasem nic nie daje, łapka puka”. “Drugi dzień z rzędu próbuję zrobić zdjęcia. W domu mąż na home office i teściowie, a i tak co chwila jestem potrzebna” – napisała kolejna mama.
Zobacz także: Siłaczki odc. 6. Cykl Klaudii Stabach. Dajemy kobietom wsparcie, na jakie zasługują
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS