Fani martwią się o piosenkarkę. Niektórzy podejrzewają, że Kacezet ma na nią zły wpływ. Inni sądzą, że gwiazda cierpi na depresję.
“Wydaje mi się, że ma problemy zdrowotne”, “Może ma depresję?”, “Szkoda dziewczyny. Zmarnowała sobie życie z tym całym Kacetem” – piszą w komentarzach.
Tymczasem wokalistka w jednym z ostatnich utworów zdementowała te pogłoski.
Nie mam depresji. Tak gadają – wierz im albo wierz mi. Tych, co lubią robić halo, wabi prestiż. Wam się widzi stać pod ścianką, a mi niezbyt – rapuje w kawałku pt. Przebiśniegi.
Znajoma z otoczenia “Maggie” także przekonuje, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Informatorka twierdzi, że gwiazda jest wyjątkowo szczęśliwa i spełniona.
Ona jest teraz bardzo szczęśliwa. Wreszcie robi muzykę, którą chce. Pracuje, z kim chce, nie musi się stroić i jest zakochana. Bardziej się wyluzowała – tłumaczy źródło.
Koleżanka wokalistki zapewnia też, że Kacezet nie ma zgubnego wpływu na Małgosię, a wręcz przeciwnie.
Tez się martwiłam, ale serio z nią wszystko jak najbardziej ok! Wiem, że tak to wygląda, ale tak nie jest. Z tego co wiem, on ją bardzo wspiera, a muzycznie to dopiero prolog – mówi osoba z otoczenia Margaret.
Wierzycie na słowo?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS