W związku z panującą epidemią koronawirusa opozycja domaga się zmiany terminu zaplanowanych na maj wyborów prezydenckich. Tego samego zdania jest aż 71,70 proc. Polaków, co wynika z opublikowanego dziś sondażu United Survey dla RMF FM i “Dziennika Gazety Prawnej”.
Zmiana terminu jest potrzebna?
Tymczasem rządzący podkreślają, że na tę chwilę nie ma takiej potrzeby. – Wybory uzupełniające, które odbyły się w niedzielę pokazały, że przeprowadzenie wyborów prezydenckich w terminie jest dzisiaj całkowicie możliwe – ocenił w rozmowie z PAP w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Polityk także w sobotę w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w radiu RMF FM tłumaczył, że obecnie nie ma możliwości i potrzeby przesunięcia daty wyborów prezydenckich.
– Wybory powinny się odbyć i administracja państwowa – rządowa i samorządowa, mają konstytucyjny obowiązek podjąć działania ku temu, żeby się odbyły – tłumaczył prezes PiS w studiu RMF FM. – W tej chwili nie ma żadnych przesłanek, żeby wprowadzić stan klęski żywiołowej, a tylko wtedy wybory można odłożyć. To nie jest tak, że my możemy sobie powiedzieć, że odkładamy wybory, muszą być przesłanki konstytucyjne – dodał polityk, odpowiadając na kolejne pytania dziennikarza.
Kaczyński podkreślił także, że rząd nie chciałaby przełożenia wyborów, także z powodu poważnego ograniczenia praw obywatelskich, jakie oznaczałaby taka decyzja rządzących.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS