Wrocław, późny wieczór. Nowiutki Triumph Rocket 3 pojawia się przed jednym z wrocławskich wieżowców. To właśnie ta chwila, kiedy przenoszę się w czasie.
Triumph Rocket 3 przed wieżowcem Nie byłoby nie w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że motocykl zaparkować ma… na 17 piętrze wieżowca. Kilka minut pracy, demontaż uchwytu tablicy i jesteśmy w windzie. Kilkadziesiąt metrów w górę, następnie kilka precyzyjnych manewrów rodem ze szkoły mistrzów TIR na korytarzu 17 piętra i Triumph Rocket 3 pana Darka ląduje w pięknie oświetlonym miejscu w salonie.
Z tarasu mieszkania widać pięknie oświetloną i pustą dziś, w czasie kwarantanny ulicę. Mieszkałem tam, 14 lat temu, obok łóżeczka mojego syna, na szóstym piętrze kamienicy, stał mój motocykl. Czuję, jak prznoszę się w czasie.
Ograniczenia są tylko w naszych głowach! To była wspaniała mieszanina emocji i najszybsza podróż w czasie. Pozdrawiam pana Darka. Pozdrawiam Wrocław.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS