Przez ostatnie lata w budownictwie możemy zauważyć swoistą rewolucję energetyczną. Nowe budynki są tak projektowane i budowane, aby ich zapotrzebowanie na ciepło było coraz niższe. Można to osiągnąć poprzez stosowanie wysokiej klasy izolacji, nowoczesnych okien czy wentylacji mechanicznej z rekuperacją. Czy koszty podgrzewania ciepłej wody użytkowej maleją tak samo jak koszty ogrzewania?
Zapotrzebowanie cieplne budynku to zapotrzebowanie energetyczne, którego celem jest osiągnięcie i utrzymanie komfortowej temperatury w pomieszczeniach. Dla uproszczenia obliczeń można przyjąć zapotrzebowanie na ciepło na poziomie:
• 130 W/m2 w starszym budownictwie,
• 100 W/m2w modernizowanym domu,
• 60 W/m2w nowym budynku
Przykładowo: moc, jakiej potrzebujemy do ogrzania powierzchni 120 mkw, czyli najpopularniejszej wielkości nowego budynku, oscyluje na poziomie 7 kW. Jak można zauważyć, to nie jest dużo. W szczególności gdy porównamy to z zapotrzebowaniem w starszych budynkach, które jest mniej więcej dwa razy wyższe i wynosi ok. 16 kW.
Wniosek jest jeden. Nowoczesne technologie w budownictwie mają znaczący wpływ na obniżenie kosztów ogrzewania, co generuje spore oszczędności. W większości domów główne koszty związane z systemem ogrzewania, jakie musimy ponieść, to nie tylko utrzymywanie komfortowej temperatury w pomieszczeniach, ale również produkcja ciepłej wody użytkowej. Ilość energii, jakiej potrzebujemy do produkcji c.w.u, jest stała, ale to nie znaczy, że nie możemy tutaj poszukać oszczędności.
Ciepła woda użytkowa – do czego ona służy?
C.w.u. to produkt, który powstaje w wyniku podgrzania zimnej wody wodociągowej za pomocą urządzenia grzewczego. Tej wody używamy na co dzień, najczęściej w celach sanitarnych. Zadana temperatura wody w kranie ma znaczący wpływ na komfort użytkownika i jego samopoczucie, ale również na koszt, jaki musi on ponieść w celu jej ogrzania.
Dlaczego ustawienie właściwej temperatury c.w.u. jest tak ważne?
• Względy higieniczne
Zbyt niska temperatura np. w zasobniku może spowodować rozwój groźnych bakterii Legionella. Temperatura, która najbardziej sprzyja rozwojowi bakterii, to 20-45°C. Problem nasila się, gdy pobór wody jest mały, przez co woda długo stoi w zasobniku. Temperatura, w jakiej całkowicie pozbywamy się problemu z bakteriami, wynosi 50°C (wystarczy utrzymać taką temperaturę przez minimum 2 godziny). Można również przeprowadzić wygrzew antybakteryjny (w Saunier Duval – program Anty-Legionella), który wygrzewa zasobnik na krótki czas do temperatury 65-70°C, w której bakterie giną natychmiast. Można również ustawić stałą temperaturę 60°C, w której bakterie giną w ciągu 2minut, ale utrzymywanie takiej temperatury bez dużych poborów c.w.u. nie jest zalecane.
• Względy techniczne
Zbyt wysoka utrzymywana temperatura może spowodować osadzanie się niepożądanego kamienia na elementach grzewczych urządzenia, wymiennikach ciepła oraz w samych rurach instalacji grzewczej. Problem z wytrącaniem się osadów jest tym większy, im twardszą mamy wodę (duża ilość węglanów wapna i magnezu). Z tym zjawiskiem można jednak skutecznie walczyć za pomocą zmiękczaczy wody oraz poprzez utrzymywanie temperatury c.w.u. niższej niż 55-60°C. Zakamienienie instalacji zmniejsza w znaczący sposób wymianę cieplną. Można przyjąć, że jeden milimetr kamienia powoduje zmniejszenie efektywności przekazywania ciepła o ok. 10 proc.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS