Koronawirus zmienia Wielkanoc?

Dużą zmianą dla wszystkich wiernych będzie brak tradycyjnego święcenia pokarmów w Wielką Sobotę. Biskupi zalecają, aby w tym roku zrezygnować z organizowania tego obrzędu w kościołach. W zamian proponują wiernym odmówienie błogosławieństwa posiłku w domu przed śniadaniem wielkanocnym.

W niedzielę natomiast msze święte będą się odbywały. Biskupi nie zalecają jednak kropienia wiernych wodą święconą w Wigilię Paschalną i Wielkanoc. W niektórych przypadkach księża będą mogli otrzymać zezwolenie na odprawienie większej liczby mszy świętych dla dobra wiernych.

Wyraźną różnicę odczują nie tylko wierni, ale i kapłani. W Wielki Czwartek zawsze przed południem gromadzą się w katedrach na Mszy Świętej Krzyżma. W tym roku w uroczystości z biskupem diecezjalnym wezmą udział wyłącznie jego najbliżsi współpracownicy. W Wielki Piątek kościoły nie będą zamknięte. Ale nocna adoracja Najświętszego Sakramentu może być okazją dla wiernych do przeżywania, ale w odpowiednio małej grupie.

W tej chwili Wszystkie msze św. są ograniczone do udziału maksymalnie 50 osób. Te same ograniczenia dotyczą również Niedzieli Palmowej i drogi krzyżowej.

Wielki Post to też czas, w którym wielu katolików korzysta ze spowiedzi. Biskupi przypominają, że kapłani przez cały czas będą spowiadać wiernych z zachowaniem zasad bezpieczeństwa sanitarnego. Podkreślają też, że nie ma zgody Stolicy Apostolskiej na spowiedź na odległość, na przykład za pośrednictwem telefonu lub Internetu.

Sposób na bezpieczną i higieniczną spowiedź znalazł ksiądz Scott Holmer z miasta Bowie na obrzeżach Waszyngtonu otworzył punkt spowiedzi na parkingu. Udziela jej kierowcom, którzy nie muszą nawet wychodzić z samochodów. Pomysł zaczerpnął z barów szybkiej obsługi.

ar

Zgłoś naruszenie/Błąd