Pożegnał się z pracownikami i mediami — Konrad Siemienkiewicz, zrezygnował ze stanowiska dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Dziś był ostatni dzień w pracy.
Po pięciu latach pracy moja misja w MOSiR dobiegła końca — mówi Siemienkieiwcz. — Zostawiam za sobą piękne chwile i mnóstwo niezapomnianych wrażeń. Nie zostawiam ludzi tych, z którymi pracowałem i tych, których miałem się okazję spotkać na swojej drodze.
Kim był?
W przeszłości nauczyciel i nauczyciel akademicki — przedmiot matematyka i pokrewne; społeczny kurator sądowy; sprzedawca FMCG. Regularnie poszerzał swoją wiedzę, uczestnicząc w licznych szkoleniach, seminariach lub konferencjach. Z łatwością dostosowywał się do nowej, nawet najbardziej wymagającej, sytuacji. Chętnie podejmował wyzwania. Lubi sport, w szczególności bieganie i finess.
Konrad Siemienkiewicz był szefem stanowczym i wymagającym, ale sprawiedliwym — mówi jedna z pracownic MOSiR. — Potrafił dogadywać się z ludźmi i szanować cudze racje. Ale miał jeszcze jedną, rzadko już spotykaną cechę, a mianowicie, nie wykonywał ślepych i nieracjonalnych poleceń. Na pierwszym miejscu zawsze był u niego człowiek. Nigdy przed nikim nie padał na kolana.
Jaki był dla mediów?
Zawsze rozumiał sytuację, że media są od ukazywania prawdy, nawet niewygodnej, a nie od jej tuszowania. Nigdy nie wymagał, jak to mają w zwyczaju, niektóre osoby sprawujące w naszym mieście funkcje, zatajania informacji. Znał i rozumiał rolę mediów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS