A A+ A++

Szkoły, przedszkola i uczelnie zostały zamknięte. Początkowo planowano zawieszenie zajęć na dwa tygodnie, czyli do 25 marca. Minister Edukacji zapowiada jednak, że ten czas w związku z rozpowszechniającym się koronawirusem może zostać wydłużony. Jak będzie wyglądać nauka, jeżeli taki scenariusz wejdzie w życie? Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowuje rozporządzenie dotyczące nauki zdalnej. Podjęte próby edukacji na odległość są szeroko komentowane. Rodzice uważają, że prace domowe są zbyt obszerne, trudne. Nie każdy ma “szybki” internet, nie każdy ma osobisty komputer.

W oświadczeniu zamieszczonym na stronie Świętokrzyskiego Kuratorium Oświaty, które podpisał Kazimierz Mądzik czytamy:

…O tym, czy i jakie prace domowe zadawać swoim uczniom (w znaczeniu ilościowym i jakościowym) decyduje nauczyciel organizujący proces dydaktyczno-wychowawczy. Celem zadawanych uczniom prac domowych jest wspomaganie pracy dydaktycznej nauczyciela, ponieważ są one cennym sposobem utrwalenia lub sprawdzenia wiadomości zdobytych podczas zajęć lekcyjnych, pod warunkiem, że uczeń opanował treści nauczania w wyniku przeprowadzonych w szkole zajęć i jest w stanie samodzielnie zadania domowe wykonać. Spełnienie tego warunku nakłada na nauczyciela obowiązek zadawania takich prac domowych, do których, w wyniku realizacji zajęć lekcyjnych, uczeń został przygotowany. Samodzielne wykonanie pracy domowej powinno być dla ucznia źródłem satysfakcji i motywacji do nauki…

Przygotowanie ze strony szkół i gminy to jedno, ale do obopólnej korzyści potrzebny jest uczeń, który również musi mieć dostęp do komputera. W zebranych komentarzach od rodziców, problem pojawia się wtedy gdy w domu jest dwóch, trzech czy więcej uczniów, a komputer jest jeden. W tej chwili dyrektorzy szkół przeprowadzają wywiad środowiskowy.

Nauczyciele podeszli bardzo ambitnie do wytycznych ministerialnych i kuratoryjnych, chyba zbyt ambitnie sądząc po komentarzach, które są wszechobecne na różnych forach internetowych. Rzeczywiście nie powinni nauczyciele zadawać prac domowych. Mamy za zadanie pomagać i wspierać ucznia w pracy samodzielnej

– mówi Marta Dobrowolska-Wesołowska, dyrektor Zespołu Szkół i Placówek Publicznych nr 3 w Ostrowcu Świętokrzyskim.

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDwunastoletnia dziewczynka urodziła dziecko. Sąd rodzinny umorzył postępowanie
Następny artykułZmarła 27-latka. “Bezpośrednią przyczyną śmierci była sepsa, nie koronawirus”