A A+ A++

#ZOSTANMYWDOMU #UNIKAJMYSKUPISK

Częstochowa, jak i cała Polska aktywnie uczestniczy w akcji promującej bezpieczne zachowania w czasie zagrożenia koronawirusem. Do pozostania w domu, a przede wszystkim do unikania dużych skupisk ludzkich zachęca coraz więcej osób. Zachęcają znani i nieznani, młodsi i starsi, zestresowani i wyluzowani…

Dziś, jutro – i pewnie za tydzień, czy dwa również – musimy się mierzyć ze strachem, dyskomfortem, czy złością na sytuację, która nas dotyka. Ale nawet w tych trudnych chwilach (a może właśnie ze względu na nie) nie możemy zapominać o naszym bezpieczeństwie. Na szczęście, co doskonale widać, jako naród jesteśmy odpowiedzialni – w większości stosujemy się do zaleceń i coraz otwarciej i głośniej o nich przypominamy.

Aktorzy, politycy, sportowcy, artyści, influencerzy, dziennikarze, lekarze, naukowcy, a w końcu rodzice, dziadkowie, dzieci i wnuki – Polacy. Coraz więcej osób oficjalnie deklaruje, że w tym trudnym czasie, jakim jest zagrożenie epidemiczne, będzie unikać potencjalnego zakażenia i rozprzestrzeniania się koronawirusa. Bo warto, bo należy, bo to działa, bo jest na czasie!

#ZOSTANMYWDOMU

Najprostszym na to sposobem jest oczywiście pozostanie w domu. W sieci bez trudu można znaleźć (w zasadzie to nawet nie trzeba szukać – tyle tego jest) wymowne grafiki, materiały filmowe, czy osobiste apele, które nierzadko w prosty i obrazowy sposób tłumaczą, że każdy z nas – poprzez pozostanie w domu – może mieć swój osobisty udział w powstrzymaniu „efektu domina”.

Pozostanie w domu nie wymaga wysiłku, dodatkowej pracy, czy kosztów. Jest bezpieczne i (do pewnego momentu) przyjemne. Ale wiadomo też, że nie jest możliwe zawsze i wszędzie. Można, a nawet trzeba być odpowiedzialnym za zdrowie “nasze i wasze”, ale trzeba też być odpowiedzialnym za swoje obowiązki, czy komfort życia innych.

#UNIKAJMYSKUPISK

W wielu (bardzo wielu) przypadkach nie da się tak po prostu zamknąć za sobą drzwi mieszkania i przeczekać problem. Wielu z nas na co dzień musi pójść do pracy, zrobić zakupy, wyjść z psem, czy zwyczajnie się przewietrzyć, żeby nie zwariować. To naturalne, zrozumiałe i konieczne. Ale nawet wtedy można (a nawet trzeba) stosować zasady bezpieczeństwa. Jakie? O tym „trąbią” (i dobrze że trąbią) wszyscy dookoła: od mycia i odkażania rąk, przez zachowanie odstępu, po niezwykle ważne – unikanie jakichkolwiek skupisk ludzkich.

Przebywanie samemu na świeżym powietrzu można by w zasadzie przyrównać (choć naukowych dowodów na to nie ma) do przebywania samemu w domu – z tą różnicą, że na dworze (a czasem to nawet „na polu”) jest trochę więcej słońca i póki co trochę chłodniej. Ale przebywanie na tym samym powietrzu w kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt (!) osób to już całkiem inna melodia. A jaka, to już wiadomo.

Dlatego właśnie – choć może to nieco „nietowarzyskie” – w najbliższym czasie trzeba się trochę fizycznie „odspołecznić”, żeby nadal tworzyć społeczeństwo.

No trzeba i koniec!

I nie – nie trzeba być żadnym „odludkiem”. Żyjemy w czasach, kiedy nie musimy kogoś dotykać, żeby z nim rozmawiać, żartować, patrzeć sobie w oczy, grać w gry, czy (oby nie) nawet się pokłócić. Wszystko to można zrobić na odległość. A kiedy minie czas osobistej „rozłąki”, następne spotkanie będzie cieszyło podwójnie!

CZĘSTO… CHOWA SIĘ W DOMACH!

Częstochowianie również doskonale zdają sobie sprawę z tego, że unikanie potencjalnych zagrożeń to jeden z priorytetów właściwego funkcjonowania w tym wyjątkowym czasie. Co rusz kolejne osoby deklarują w mediach społecznościowych, że jeśli nie będą musiały, pozostaną w domu. A są też tacy, którzy w tym pozostaniu pomagają innym – to wolontariusze, którzy wspierają najbardziej narażonych – seniorów: robią im zakupy, realizują recepty, dostarczają posiłki. I robią to bezpłatnie!

Wiadomo, że nie wszyscy będą się stosować do zaleceń związanych z pozostaniem w domu i unikaniem innych osób. Świat – kraj – nawet nasze miasto są niezwykle zróżnicowane i tak samo zróżnicowani są jego mieszkańcy. Jednak w tym przypadku nie warto być oryginałem. W tym przypadku warto (a nawet trzeba) być odpowiedzialnym.

A o tym, że warto (a nawet trzeba) być odpowiedzialnym przypominają nam w pierwszej kolejności ci, których głos dociera najszybciej i najszerzej. W najbliższych dniach na miejskich profilach na Facebooku i Instagramie będą publikowane apele znanych częstochowian i osób związanych z Częstochową. W akcję włączyły się też dwie firmy (Media Create i Efektywni), które na swoich telebimach bezpłatnie wyświetlą apele CZĘSTO… CHOWA SIĘ W DOMACH! Będzie je można zobaczyć przy M1, Estakadzie oraz na skrzyżowaniu alei Armii Krajowej i alei Jana Pawła II.

Jako pierwszy ze swoim apelem wyszedł prezes częstochowskiego Włókniarza Michał Świącik. Będą też kolejni – aż do skutku!

Łukasz Stacherczak

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Częstochowa: Policjanci zapraszają do udziału w konkursie plastycznym "UŚMIECH DLA SŁUŻB"
Następny artykułUM Częstochowa: REMONTY DRÓG TRWAJĄ – MIMO WIRUSA