Z powodu epidemii koronawirusa, od 15 marca do co najmniej 28 marca zostały zawieszone międzynarodowe pasażerskie połączenia lotnicze z i do Polski. Wyjątek stanowią loty cargo bez ładunku, loty państwowe i mające na celu ochronę porządku publicznego, a także loty wykonywane w celu ratowania życia.
Natomiast od 16 do 28 marca obowiązuje zakaz wykonywania komercyjnych przewozów lotniczych w ruchu krajowym. Zezwala się na połączenia tylko samolotom operującym w interesie publicznym lub państwa.
Urząd Lotnictwa Cywilnego, od dnia zawieszenia międzynarodowych połączeń pasażerskich, wydał też zgodę ośmiu przewoźnikom na przylot do Polski. Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury, chodzi m.in. o linie Aeroflot, Turkish Airlines i KLM. Muszą one jednak spełniać kilka warunków, a najważniejszy z nich jest taki – podczas lotu do naszego kraju na pokładzie nie mogą znajdować się pasażerowie. Mogą oni dopiero wejść do samolotu w Polsce, by następnie wyruszyć w drogę powrotną do swojego kraju.
Wyjątek stanowi tzw. “zasada wzajemności”. Jak wyjaśnia PAP, linia lotnicza prosi ULC o wyrażenie zgody na operację polegającą na przylocie na polskie lotnisko bez pasażerów (operacja “ferry”) i odlot z niego z pasażerami. Urząd musi wyrazić zgodę, a następnie poinformować Polską Agencję Żeglugi Powietrznej (PAŻP) o wyrażeniu zgody.
W ten sposób Polskę opuściły już tysiące obywateli innych państw. Zupełnie inny wyjątek stanowi oferta naszego narodowego przewoźnika, który we współpracy z rządem, w ramach akcji #LOTdoDomu, sprowadza rodaków z różnych zakątków świata. W ten sposób wróciło do naszego kraju w ostatnich dniach ponad 12 tys. Polaków.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS