Międzynarodowa Unia Kolarska ma twardy orzech do zgryzienia. Anulowane wyścigi z wagi na rozszerzającego się koronawirusa i zaplanowane na późniejsze terminy zawody, wymagają przedłużenia trwającego ciągle sezonu najprawdopodobniej do listopada.
Międzynarodowa Unia Kolarska podjęła decyzję o zawieszeniu wszystkich międzynarodowych zawodów do 30 kwietnia. Ruch ten został podyktowany awaryjnymi ruchami organizatorów wyścigów, którzy musieli zrezygnować z ich organizacji z uwagi na zagrożenie koronawirusem.
UCI chce, aby sezon został przedłużony do 1 listopada tak, aby była możliwość rozegrania przełożonych zawodów. Wyścigi, które mają odbyć się w znanym już terminie, będą traktowane priorytetowo. Następnie wzięte zostanie pod uwagę dopasowanie kolejnych terminów kolarskich rywalizacji. Pierwszeństwo będą miały duże wyścigi i niektóre klasyki.
Przełożone na inny termin zostało między innymi Giro d’Italia, które miało wystartować 9 maja. Inna data czeka też klasyki Paris-Roubaix oraz Liege-Bastogne-Liege, z pierwotnymi datami startów zaplanowanymi kolejno na 12 i 26 kwietnia.
Wkrótce ma odbyć się spotkanie, na którym pod debatę zostanie wzięty nowy wygląd kalendarza na 2020 rok.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS