Obecnie w czasie pandemii koronawirusa i licznych problemów występujących na rynku pracy wielu z kredytobiorców będzie mieć problem z płynnością finansową, a co za tym idzie z poradzeniem sobie ze spłatą rat kredytu we frankach szwajcarskich (CHF). Na dniach kurs franka znacząco wzrósł w stosunku do złotówki, a co za tym idzie urosły też odsetki płacone od kredytów oraz kapitał kredytu do spłaty. Banki zaczęły proponować swoim klientom chwilowe zawieszenie spłaty kredytu, ale czy aby na pewno Banki chcą tym samym pomóc swoim kredytobiorcom?
Jeżeli Bank sam proponuje takie rozwiązanie, to możliwość zawieszenia istnieje, ponieważ standardowo umowy kredytu frankowego tego nie przewidują – mówi nasz ekspert mecenas Michał Tomasiak.
Skorzystanie z tzw. “wakacji kredytowych” nie odbywa się za darmo i może ostatecznie podwyższyć koszty kredytu. Dla ludzi w trudnej sytuacji finansowej jest to jakieś tymczasowe rozwiązanie, które jednak ma swoją cenę.
Nie ma podstaw prawnych, ani umownych do zawieszania spłaty kredytu – poza porozumieniem z Bankiem, a tutaj należy uważać, czy Bank nie wykorzysta tego do podsunięcia kredytobiorcy dokumentów, które mogą udaremnić jego roszczenia przed sądem – dodaje.
Zawieszenie nie wpłynie, co do zasady na roszczenia już dochodzone przed sądem, ale należy uważać, żeby przy okazji Bank czegoś kredytobiorcy „nie podsunął”, wykorzystując jego przymusowe położenie – podsumowuje nasz ekspert.
Wszelkie tego typu porozumienia z Bankiem muszą być konsultowane z Kancelarią prowadzącą sprawę sądową, a w szczególności dokumenty lub oświadczenia, które kredytobiorca musi podpisać / złożyć, żeby Bank uznał zawieszenie spłaty kredytu.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej skontaktuj się z nami lub umów video wizytę już dziś: tel. 609353353.
Zobacz również:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS