Od środy 25 marca Scania zamyka fabryki w Europie.
Koncern podjął decyzję z uwagi na niedobór komponentów i poważne zakłócenia w łańcuchu logistyki i dostaw w wyniku rozprzestrzeniania się COVID-19 w Europie. – Aby zapewnić naszym klientom możliwość wykonywania transportu, tak istotnego z punktu widzenia społeczeństwa, nasze warsztaty i centra dystrybucji części będą kontynuować działalność – zaznacza prezes i dyrektor generalny Scania Henrik Henriksson.
Scania spodziewa się wznowienia produkcji w ciągu dwóch tygodni. Pracownicy Scania bezpośrednio dotknięci planowanym zamknięciem produkcji, to osoby zatrudnione w zakładach Grupy w Szwecji, Holandii i Francji.
Daimler zwiesił 17 marca na 2 tygodnie produkcję samochodów użytkowych. Wymienił takie same powody jak Scania.
Czytaj więcej w: Apel przewoźników o udrożnienie granic
Od jutra staną linie produkcyjne Dafa w Westerloo (Belgia) a od poniedziałku 23 marca w Leyland (Wielka Brytania). Holenderski zakład przechodzi na krótki dzień pracy. Powodem jest – jak wszędzie – brak części do montażu.
MAN także przechodzi na skrócony czas pracy, a część pracowników biurowych nie przychodzi do pracy.
Zakłady Iveco w Brescii (Eurocargo) i Suzzara (Daily) są zamknięte, ale przygotowują się do wznowienia produkcji. Z kolei fabryka w Madrycie (S-Way i X-Way) pauzuje do końca marca. Ulm (samochody pożarnicze) nadal funkcjonuje.
Renault Trucks zamknął dzisiaj 4 fabryki (Lyon, Bourg-en-Bresse, Blainville-sur-Orne i Limoges). Zarząd stwierdził, że zakłady będą otwarte gdy przeminie kryzys. Volvo Trucks wstrzyma produkcję w fabryce Tuve i Gandawie od 23 marca i planuje ponowne otwarcie po 15 dniach.
Producenci obawiają się, że niewykluczone bankructwa wśród dostawców poważnie utrudnią powtórne uruchomienie produkcji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS