A A+ A++

Wczoraj poznaliśmy pełną specyfikację Xboksa Series X, czyli konsoli dziewiątej generacji od firmy Microsoft. Teraz przyszedł czas na nowy, odświeżony kontroler, który doczekał się kilku mniejszych, ale dość istotnych poprawek względem modeli przeznaczonych dla Xboksa 360 i Xboksa One (S). Microsoft uznał, że nie będzie drastycznie zmieniał konstrukcji wychwalanej przez wielu użytkowników, więc wygląd pada do Xboksa Series X jest po prostu ewolucją znanych rozwiązań. Pierwsze, co może rzucać się w oczy, to bardziej zaokrąglone spusty i uchwyty, które mają sprawić, że kontroler będzie lepiej leżał w mniejszych dłoniach. Jakie jeszcze zmiany wprowadzono w padzie Xbox Series X?

Microsoft opublikował zdjęcia i przedstawił najważniejsze cechy kontrolera do konsoli Xbox Series X. Obyło się bez rewolucji.

Kontroler Xbox Series X zaprezentowany. Obyło się bez rewolucji [1]

Xbox Series X – znamy pełną specyfikację nadchodzącej konsoli

Ryan Whitaker, starszy projektant urządzeń i akcesoriów w firmie Microsoft przyznał, że jednym z głównych celów było opracowanie kontrolera wygodnego dla wszystkich graczy. Tak aby dzieci mogły korzystać z niego równie komfortowo co osoby z większymi dłońmi. Jest to zasługa zwężonych, bardziej poręcznych uchwytów oraz zaokrąglonych przycisków LB/RB i LT/RT, na których dodatkowo zamieszczono “kropkowate” wypustki o nieco chropowatej fakturze. Zmieniono również krzyżak, który jest połączeniem rozwiązań z poprzednich modeli oraz D-Pada z Xboksa Elite. Odpowiednio wyprofilowane przyciski kierunkowe i wyraźnie wklęsły „talerz” mają sprawić, że sterowanie krzyżakiem stanie się precyzyjniejsze.

Kontroler Xbox Series X zaprezentowany. Obyło się bez rewolucji [6]

Analitycy: najlepiej sprzedającą się konsolą nie będzie PS5 ani Xbox

Jednym z największych usprawnień ma być zastosowanie techniki DLI (ang. Dynamic Latency Input), która obniży opóźnienia wejścia przez częstsze wysyłanie informacji z kontrolera. Należy dodać, że Microsoft zaimplementował w nim złącze USB-C, dzięki czemu ładowanie może trwać krócej, oraz technologię BTLE (ang. Bluetooth Low Energy), która poprawi parowanie ze sprzętem, w tym opartym na systemach operacyjnych Windows 10, Android i iOS. Pad ma również wbudowaną pamięć i przełączanie się pomiędzy poszczególnymi urządzeniami będzie zdecydowanie płynniejsze.

Kontroler Xbox Series X zaprezentowany. Obyło się bez rewolucji [3]

Ponadto pad Xbox Series X doczekał się w środkowej części trzeciego przycisku o nazwie Share. Jak łatwo się domyślić, służy on – podobnie jak w DualShocku 4 – do błyskawicznego udostępniania filmów z rozgrywki oraz zrzutów ekranu. Microsoft przypomniał, że urządzenie będzie wstecznie kompatybilne, a co za tym idzie – zadziała również z Xboksem One. Cena kontrolera nie została ujawniona, ale trafi on na półki sklepowe w tym samym czasie co konsola Xbox Series X, czyli przed końcem 2020 roku. Pod warunkiem, że termin premiery nie zostanie przełożony przez pandemię koronawirusa.

Kontroler Xbox Series X zaprezentowany. Obyło się bez rewolucji [4]

Kontroler Xbox Series X zaprezentowany. Obyło się bez rewolucji [5]

Kontroler Xbox Series X zaprezentowany. Obyło się bez rewolucji [2]

Źródło: Microsoft

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzepłynąć całą Wisłę. “To otwierało mi oczy na stan naszych rzek i jezior”
Następny artykułPoznań: Prezydent kłamał – czy okłamano prezydenta?