Hubert Woźniak z zespołu medialnego płockiego ratusza mówi nam, że śluby w USC owszem, odbywają się, ale tylko te, które były już wcześniej zaplanowane i zapisane. Nie można jednak teraz zgłaszać się i zamawiać terminów na ceremonie, które miałyby się odbyć w przyszłości. Tak będzie do odwołania.
Jest jeden wyjątek
Ale jest wyjątek. – Jeśli jeden z przyszłych małżonków jest w stanie zagrożenia życia, ale oczywiście nie chodzi o zakażenie koronawirusem, a bardzo chce wstąpić w związek małżeński, to kierownik USC lub jego zastępca pojadą do domu państwa młodych i tam udzielą ślubu – wyjaśnia Woźniak. – Jeden taki ślub odbędzie się w tym tygodniu.
Te zaplanowane ceremonie odbywają się w siedzibie USC, ale zostały przeniesione na mniejszą salę oczekiwań. I są bez gości. Oprócz urzędnika samym młodym mogą towarzyszyć tylko świadkowie i rodzice. Czyli najwyżej osiem osób. Czasem tylko robione jest odstępstwo. Jeśli np. rodzice jednego z małżonków nie żyją, to kierownik USC może wydać zgodę np. na obecność rodzeństwa. Pod warunkiem że w sumie nie będzie to więcej niż te dopuszczalne ośmioro ludzi.
A co z weselami? Te zazwyczaj organizowane są w lokalach gastronomicznych, salach weselnych, a ich działalność została zawieszona, lokale nie mogą przyjmować gości u siebie. – O weselach nic nie wiemy, nie mamy na nie wpływu – przyznaje Hubert Woźniak. – Uważam jednak, że nawet jeśli ktoś zdecyduje się organizować imprezę własnymi siłami, prywatnie, to na pewno kieruje się zdrowym rozsądkiem.
W Płocku jednym z miejsc, gdzie młodzi z gośćmi chętnie bawili, jest Hotel Tumski. Ale ten całkiem zamknął swoją część gastronomiczną, zaprzestał nawet gotowania posiłku na wywóz i wynos.
Czy ludzie odwołują teraz swoje ślubne imprezy? – Nie – usłyszeliśmy – bo na ten okres w ogóle nie były rezerwowane, mamy przecież Wielki Post. Sezon weselny na dobre rozkręca się w czerwcu, ale w tym przypadku też nie mamy rezygnacji. Nie wiadomo, jak wtedy będzie, wszyscy czekamy.
Masz coś do załatwienia w USC? Nie wszystko się uda
Śluby to niejedyne, co nas łączy z Urzędem Stanu Cywilnego. – Bezpośrednio w tym urzędzie przy Kolegialnej 9 można teraz jedynie zgłaszać się w celu zarejestrowania urodzin dziecka, bo trzeba mu nadać PESEL, albo w celu uzyskania aktu zgonu osoby, która dopiero co zmarła. Ten dokument jest potrzebny m.in. do załatwienia kwestii związanych z pochówkiem – tłumaczy Woźniak. – Jednak już w holu głównym interesanci kierowani są do miejsca, gdzie w towarzystwie strażnika czekają na swoją kolej. Do okienka na końcu korytarza każdy podchodzi pojedynczo.
Odpisy dawniejszych aktów urodzenia, zgonów, małżeństwa itp., tak często potrzebne przy załatwianiu spraw w różnych urzędach, instytucjach, u notariuszów, nie są wydawane na miejscu w czasie epidemii.
– Nie oznacza to, że takiego odpisu w ogóle nie otrzymamy. Wszystkie dokumenty można zamówić przez platformę ePułap i odebrać za pośrednictwem poczty, pod warunkiem że dysponuje się profilem zaufanym, który jest formą elektronicznego podpisu – dodaje Hubert Woźniak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS