Dzięki reakcji świadków mysłowiccy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna miał w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu i jechał ze swoją żoną, która też była nietrzeźwa.
W czwartek, 12 marca krótko po godzinie 23.00 dyżurny mysłowickiej komendy odebrał telefon od kobiety, która była świadkiem jak pijany mężczyzna wsiadł za kierownicę skody i ruszył. Zgłaszająca zaczęła krzyczeć i biec za samochodem, który po chwili zatrzymał się. Wysiadł z niego starszy mężczyzna, od którego zgłaszająca wyczuła silną woń alkoholu.
Sytuacją na skrzyżowaniu ulic Mikołowskiej i Oświęcimskiej zainteresował się też przejeżdżający tamtędy taksówkarz. Gdy zorientował się, że kierowca skody jest pijany natychmiast wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki.
Skierowany na miejsce patrol policji przeprowadził badanie trzeźwości 69-letniego kierowcy – mieszkańca powiatu gostyńskiego. Alkomat wykazał ponad 1,8 promila alkoholu w jego organizmie. Z mężczyzną podróżowała jego żona, która także była nietrzeźwa – kobieta miała ponad 0,5 promila alkoholu.
O losie 69-latka zdecyduje sąd. Oprócz grzywny i zakazu prowadzenia pojazdów grozi mu do 2 lat więzienia.
KMP Mysłowice/żet
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS