A A+ A++

Spektakl o różnicach międzypokoleniowych oraz zderzeniu tradycji z nowoczesnością przedstawi Teatr „Kubuś” w Kielcach. Artyści prowadzą właśnie ostatnie prace nad sztuką pod tytułem „Noc żywych zabawek” według tekstu i w reżyserii Michała Walczaka.

Jak przyznali twórcy teatralni, inspiracją w pracach nad spektaklem stało się to co można obejrzeć w kieleckim Muzeum Zabawek i Zabawy oraz przeszłość tutejszego przemysłu zabawkarskiego. I właśnie bohaterami sztuki są członkowie rodziny Bałamuckich, którzy wytwarzają popularne zabawki. Uwielbienia dla tych produktów nie podziela dziesięcioletni Miłosz, który wolałby zająć się tworzeniem rozrywki cyfrowej – gier wideo. Tego z kolei nie akceptuje rodzina. Koniec końców Miłosz postanawia opuścić dom. Legendarne przedsiębiorstwo podupada, przejmuje je tajemniczy Animatus, który stawia na gry nowej generacji. Wkrótce dzieci zaczynają chorować na dziwną chorobę pixelozę. Postanawiają ją zwalczyć porzucone w muzeum lalki i misie.

Sztuka ma bawić widza podejmując jednocześnie istotne tematy. Twórcy zwracają uwagę na obawy związane z wychowywaniem dzieci w dobie nowych technologii, a także wpływem cyfrowej rozrywki na młodego człowieka. Dlatego artyści polecają swoją propozycję nie tylko kilkuletnim widzom, ale też dorosłym.

Premiera spektaklu „Noc żywych zabawek” odbędzie się w najbliższą sobotę 7 marca. Sztuka adresowana jest odbiorcom od 7. roku życia.

fot. UM Kielce

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWernisaż prac oleśniczanina Kuby Chomickiego
Następny artykułKoronawirus w Szczecinie i w Radomiu? Są wyniki testów