Udostępnij na Facebook
02.03.2020 11:05, autor: Aleksandra Safin, wyświetleń: 158
Epidemia koronawirusa może namieszać w kalendarzu F1, ale według organizatorów Grand Prix w Melbourne inauguracja sezonu nie jest zagrożona.
Jak dotąd przesunięto w czasie jedynie Grand Prix Chin, ale według plotek organizacja rundy na torze Albert Park również stoi pod znakiem zapytania. Jak zapewnia dyrektor GP Australii, Andrew Westacott, Formuła 1 będzie ścigać się w Melbourne zgodnie z planem.
,,Wprowadzamy ostatnie poprawki na torze. Zespoły przyjadą w ciągu kilku najbliższych dni, a my już odliczamy czas do otwarcia bram dla kibiców 12 marca.”
,,Zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich podczas GP Australii jest najważniejsze. Mamy solidne zasady dotyczące zarządzania bezpieczeństwem oraz zachowania w sytuacjach kryzysowych. Współpracujemy z organizacjami zdrowia oraz organizacjami rządowymi i służbami ratunkowymi. Cały czas monitorujemy sytuację i korzystamy ze wskazówek ekspertów.”
,,Na tym etapie nie ma żadnych przesłanek, że planuje się wprowadzić ograniczenia w podróżach lub że zespoły F1 nie będą mogły przyjechać jak zwykle. F1 potwierdza, że GP Australii odbędzie się zgodnie z planem i oczekujemy chwili, w której będziemy mogli przywitać ekipy w Melbourne.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS