A A+ A++

Latem Ashley Graham ogłosiła, że jest w ciąży. Data ogłoszenia radosnej nowiny nie była przypadkowa. To właśnie wtedy przyszli wówczas rodzice świętowali dziewiątą rocznicę ślubu. Przypomnijmy, że modelka plus size jest szczęśliwą żoną Justina Ervina, który na co dzień pracuje w branży filmowej. Pod koniec stycznia para powitała na świecie upragnione dziecko.

Ashley Graham przewija dziecko w sklepie

Świeżo upieczeni rodzice do tej pory nie zdradzili płci dziecka, jednak po kolorze dodanego serduszka – niebieskim – można przypuszczać, że mają syna. Modelka jest bardzo powściągliwa, jeśli chodzi o pokazywanie swojej pociechy w mediach społecznościowych. Ostatnio zrobiła jednak wyjątek i podzieliła się z obserwatorami na Instagramie dość niecodziennym zdjęciem. Widzimy na nim, jak przewija dziecko na podłodze, pomiędzy sklepowymi regałami.

Kupa właśnie stała się poważnym problemem! Pierwsza pielucha wysadzona w powietrze podczas zakupów, a w pobliżu nie widać żadnej toalety! Dzięki Bogu pamiętałam o tym, aby włożyć matę do torby na pieluchy – zrelacjonowała modelka.

Trzeba przyznać, że to rzadko spotykany widok. Fanów w dużej mierze zaskoczyła i oburzyła postawa ich idolki.

Nie ma to jak przewijać dziecko na podłodze, kiedy na świecie szaleje koronawirus.

To, że jesteś matką i masz dziecko, nie oznacza, że społeczeństwo będzie akceptować wszystko, co robisz.

Nie mogłaś pójść do auta? – czytamy w komentarzach.

Nie zabrakło też głosów wsparcia i zachwytów.

Jesteś świetną matką.

Każda z nas była w takie sytuacji.

Królowa! – piszą inni.

Przesadziła? Jesteśmy ciekawi, co Wy zrobilibyście w takiej sytuacji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPatryk Stępiński piłkarzem Warty Poznań
Następny artykułUwaga: oszuści podszywają się pod ZUS