Kopytka robiłam “na oko”. Ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę, uklepać w misce i podzielić na 4 części, jedną wyjąć i w to miejsce wsypać mąkę pszenną (ja dla pewności, żeby się nie rozpadły dodałam jeszcze 2 łyżki ziemniaczanej) oraz szczyptę soli.
Zagnieść ciasto do połączenia składników, ale nie za długo, bo im dłużej wyrabiamy ciasto ziemniaczane, tym bardziej się klei. Podzielić na kilka części i z każdej formować wałek, który spłaszczyć i odcinać romby, każdą partię od razu wrzucić na osoloną, gotującą wodę. Gotować chwilę, dosłownie minutkę od wypłynięcia.
Polędwicę natrzeć solą, pieprzem, majerankiem oraz czosnkiem przeciśniętym przez praskę. Następnie obsmażyć na mocno rozgrzanym tłuszczu z każdej strony. Włożyć do naczynia żaroodpornego, wlać trochę wody, przykryć folią aluminiową i piec około godzinę w 200 stopniach C. Po upieczeniu zlać powstałą wodę i zrobić z niej sos (zaciągnąć zawiesiną z mąki).
Surówka: marchewkę i jabłko zetrzeć na tartce o dużych oczkach, wymieszać, doprawić.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS