Pakistan zmaga się z plagą szarańczy. W ramach pomocy Chiny chcą wysłać im 100 tysięcy kaczek.
W połowie 2019 roku we wschodnim Pakistanie pojawiła się szarańcza pustynna. Pod koniec stycznia problem z owadami stał się tak duży, że władze ogłosiły stan wyjątkowy w południowych prowincjach, który dwa dni później został rozszerzony na cały kraj. W ramach walki z tą plagą zaczęto nawet zachęcać mieszkańców, aby łapali insekty i je jedli.
Rząd Chin ogłosił, że wysłał do Pakistanu drużynę naukowców, która ma pomóc w walce z plagą szarańczy. Chińskie media poinformowały, że jednym z pomysłów polega na wysłaniu do tego państwa 100 tysięcy kaczek. Ptaki te bowiem są naturalnym wrogiem szarańczy. Jeden może zjeść dziennie ponad 200 owadów – trzy razy więcej niż kura. Dodatkowo kaczki lubią poruszać się w grupach, przez co znacznie łatwiej je pilnować. „To broń biologiczna” – powiedział agencji Bloomberga Lu Lizhi, naukowiec pracujący dla Akademii Nauk Rolniczych Zhejiang. Ujawnił, że pierwsze testy tego pomysłu rozpoczną się w najbliższych miesiącach w prowincji Xinjang.
Inny naukowiec i członek zespołu wysłanego do Pakistanu, profesor Zhang Long z Chińskiego Uniwersytetu Rolniczego, przyznał, że taki pomysł jest rozważany. Jego zdaniem nic z tego jednak nie wyjdzie. Profesor przyznał, że kaczki są używane w walce z szarańczą od starożytności, a same Chiny wypuściły 30 tysięcy tych ptaków w prowincji Xinjang podczas plagi w 2000 roku. Zauważa jednak, że ptaki te najlepiej czują się w wilgotnym klimacie, a pakistańskie prowincje dotknięte plagą szarańczy są suche i pustynne.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS