W dawnej kuchni śląskiej mięso trafiało na stół tylko od święta, ale jak już się na nim pojawiało, to zwykle pod postacią sycących i pożywnych dań. Najlepszym przykładem jest schab po sztygarsku, czyli solidny plaster wieprzowiny faszerowany… kiełbasą lub kabanosem. Podany z kluskami śląskimi smakuje znakomicie.
Podziel się
Schab po sztygarsku. Śląski pomysł na pyszny obiad (iStock.com)
Jeszcze na początku XX wieku tradycyjna śląska kuchnia była bardzo skromna. Na co dzień górnicze czy chłopskie rodziny jadły przede wszystkim zupy: z jarzyn, polewki mleczne, kartoflanki, a także ziemniaki z kwaśnym mlekiem, kwaśną kapustę czy dania z fasoli. Mięso spożywano rzadko, zazwyczaj w niedzielę i święta, a także podczas ważnych uroczystości rodzinnych, gdy starano się suto zastawiać stoły.
Podstawowym produktem mięsnym była wieprzowina. Nawet w najuboższych śląskich gospodarstwach hodowano świnie. Bardzo ważnym wydarzeniem stawało się wówczas świniobicie, które na długi czas zaspokajało zapotrzebowanie na mięso, zwłaszcza do dziś cenioną w tym regionie Polski wędzonkę. Przeprowadzano je zwykle jesienią, gdy wieprzek osiągał odpowiednie rozmiary, a chłodniejsza pogoda pozwalała dłużej przechowywać mięso.
Przetwarzano niemal każdy element świńskiej tuszy. Za rarytas uchodził schab, z którego śląskie gospodynie potrafiły wyczarować rozmaite specjały. Do dziś jedną z ulubionych potraw jest schab sztygarski, kilka lat temu umieszczony na liście produktów tradycyjnych ministerstwa rolnictwa. Jak go przygotować?
Zobacz też: Najlepsze francuskie desery
Schab – wartości odżywcze
Bazą potrawy jest oczywiście schab, czyli mięso pozyskiwane z odcinka piersiowo-lędźwiowego tuszy wieprzowej. To produkt o sporych wartościach odżywczych.
Jeszcze niedawno wieprzowina uchodziła za tłustą i niezdrową. Dziś, dzięki zmianom w sposobie hodowli świń, stała się mięsem zalecanym nawet przez dietetyków, oczywiście, jeśli spożywa się ją z umiarem.
Schab dostarcza szczególnie dużo cennych białek, które charakteryzują się wysoką wartością biologiczną oraz zawierają wszystkie aminokwasy egzogenne, i to w optymalnych proporcjach. W porównaniu z mięsem wołowym wyróżnia się korzystniejszym profilem kwasów tłuszczowych – niższą zawartością kwasów nasyconych i znacznie wyższą wielonienasyconych. Kryje w sobie mniej cholesterolu niż drób, jest od niego także mniej kaloryczny (100 g schabu dostarcza 152 kcal, a taka sama porcja kurczaka – 158 kcal).
Schab dostarcza niewiele sodu, co w połączeniu z wysoką zawartością cennego potasu przemawia za zasadnością jego stosowania w diecie osób borykających się z podwyższonym ciśnieniem tętniczym. Wieprzowina jest też bogatym źródłem łatwo przyswajalnego żelaza oraz witaminy E, jednego z najsilniejszych przeciwutleniaczy powstrzymującego m.in. procesy starzenia organizmu (nieprzypadkowo bywa nazywana “witaminą młodości”).
Przepis na schab sztygarski
Do przygotowania schabu po sztygarsku będziemy potrzebowali kilogram mięsa, oczywiście świeżego i pochodzącego z pewnego źródła. Innym ważnym składnikiem potrawy jest dobrej jakości kiełbasa, np. śląska (30-40 dag), którą pozbawiamy osłonki, owijamy w folię spożywczą i wkładamy do zamrażalnika, przynajmniej na godzinę.
Jeszcze wcześniej należy zająć się mięsem. Schab, po dokładnym umyciu i osuszeniu, nacinamy wzdłuż, uważając, by nie przeciąć go do końca. Rozchylamy, formując szeroki płat, po czym delikatnie rozbijamy tłuczkiem i nacieramy marynatą z soli, pieprzu, 1-2 ząbków czosnku przeciśniętego przez praskę oraz 4-5 łyżek ostrej musztardy, np. sarepskiej. Przykrywamy folią i wkładamy do lodówki, najlepiej na całą noc.
Po wyjęciu układamy na środku schabowego płata zmrożoną kiełbasę i zwijamy mięso w roladę, mocno obwiązując je białą bawełnianą nicią. Obtaczamy w mące i smażymy na maśle przez 2-3 minuty, aż do zrumienienia.
Następnie przekładamy schab do naczynia żaroodpornego, obkładamy pokrojonymi w ćwiartki dwoma cebulami, podlewamy bulionem warzywnym i wstawiamy na pół godziny do piekarnika nagrzanego do 180 st., co pewien czas podlewając roladę bulionem.
Na koniec przekładamy schab na blachę, posypujemy kminkiem i pieczemy 25-30 minut w temperaturze 160 st. W tym czasie zlewamy powstały sos z kawałkami cebuli, dodajemy zasmażkę z masła i mąki, gotujemy aż do zgęstnienia, a na koniec miksujemy.
Mięso po wyjęciu z piekarnika powinno odpocząć przez kilka minut. Później możemy je kroić na solidne plastry, polewać sosem i serwować, najlepiej w towarzystwie klusek śląskich i modrej kapusty.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS