Dociera do nas coraz więcej sygnałów, że pięcioosobowa grupa, która dąży do przeprowadzenia referendum w Kętrzynie, ma coraz więcej trudności w realizacji swojego zamierzenia. Jak wynika z uzyskanych przez nas informacji, w celu ratowania szalonego skądinąd pomysłu, lider grupki posuwa się nawet do publicznego mówienia nieprawdy.
Pamiętacie Państwo słynną już wypowiedź Wiesława Wójcika, kętrzyńskiego przedsiębiorcy, który na przedostatniej sesji rady miasta skrytykował działania Stanisława Kulasa, pełnomocnika grupy pięciu osób, która dąży do przeprowadzenia referendum w Kętrzynie? We wtorek, 24 lutego, podczas kolejnej sesji Rady Miasta Kętrzyn, Kulas oznajmił, że Wiesław Wójcik skontaktował się z nim i przeprosił za wypowiedziane wówczas słowa. Wypowiedź ta wywołała niemałą konsternację wśród obecnych na sesji i postawiła w bardzo negatywnym świetle kętrzyńskiego przedsiębiorcę. Do czasu. Okazuje się bowiem, że zdaniem Wójcika, Kulas po prostu publicznie skłamał!
Wiesław Wójcik twierdzi też, że po sesji, na której wypowiedział negatywne słowa w stosunku do lidera 5-osobowej grupy referendalnej, zaproponował Kulasowi spotkanie. Nie było jednak mowy o żadnych przeprosinach, a do spotkania ostatecznie nie doszło. rm
Zdjęcie: Stanisław Kulas. Fot. Robert Majchrzak
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS