A A+ A++

Jeden z najatrakcyjniejszych motocykli klasy superbike będzie dostępny w Europie tylko do końca 2020 roku. Później w życie wejdą nowe normy emisji spalin Euro 5. Producent uznał, że dostosowanie konstrukcji do ich wymagań jest nieopłacalne.

O europejskim końcu Suzuki GSX-R 1000 donoszą francuskie media motoryzacyjne, które powołują się na wypowiedzi Guillaume Vuillardot – prezesa Suzuki France. Homologowanie niemłodej już konstrukcji na rok 2021 uznano za nieopłacalne i trudno się temu dziwić.

GSX-R 1000 to przedstawiciel segmentu ekstremalnie sportowych motocykli, a te z roku na rok cieszą się coraz mniejszym zainteresowaniem klientów. Globalnie jest to około 33 tysiące sztuk rocznie, z czego najpopularniejsze w Europie Ducati Panigale znalazło 8304 chętnych.

Niewykluczone jednak, że Suzuki powróci do koncepcji GSX-R 1000 za kilka lat, np. w okolicach 2023 roku, kiedy w życie wejdą kolejne normy emisji spalin Euro 5b. Możliwe, że do tego czasu Japończycy przygotują zupełnie nową jednostkę, rokującą na uzależnioną od ekologów przyszłość lepiej od dotychczasowej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFord Puma – historia lubi się powtarzać
Następny artykułOrfeo Duo w Willi Fitznera