A A+ A++

Ardanowski: produkcja i przetwórstwo rzepaku mają duże możliwości

20.02.2020r. 13:13


Rośnie popyt na olej rzepakowy – mówi PAP minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski. Dodał, że produkcja i przetwórstwo rzepaku mają nadal duże możliwości rozwojowe miedzy innymi dzięki sektorowi biopaliw.


Ministerstwo rolnictwa poinformowało, że rzepak jest jedyną rośliną oleistą produkowaną w Polsce na dużą skalę. Na rozwój produkcji wpływ miała przede wszystkim promocja energii odnawialnej, w tym biopaliw.

Przy wieloletniej stabilizacji zapotrzebowania na olej rzepakowy ze strony sektora spożywczego, wynoszący ok. 1 mln ton, wykreowano szybko rosnący popyt na ten surowiec, zużywany w produkcji biokomponentów – wskazał resort. W rezultacie zbiory rzepaku zwiększyły się z 0,9 mln ton w ostatnich trzech latach przed akcesją Polski do UE (2001-2003) do 2,4 mln ton w latach 2016-2018. Ponaddwukrotnie zwiększył się też areał upraw rzepaku – z 0,4 do 0,9 mln ha, a plony wzrosły o 30 proc. z 2,2 do 2,8 ton z hektara.

“W perspektywie do 2024 r. produkcja i przetwórstwo rzepaku mają duże szanse dalszego rozwoju, nie tylko ze względu na nie w pełni wykorzystany potencjał polskiego rolnictwa, ale także z uwagi na spodziewany dalszy wzrost popytu krajowego rynku na olej rzepakowy” – ocenił szef resortu rolnictwa.

Minister zwrócił uwagę, że przy założeniu, że polityka UE względem biopaliw się nie zmieni i udział biopaliw produkowanych z surowców rolnych w realizacji celu na 2024 r. będzie utrzymany na poziomie 7 proc., głównym kreatorem popytu na olej rzepakowy pozostanie sektor biopaliw.

PAP


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSYNEKTIK SA (10/2020) Podpisanie znaczącej umowy sprzedaży systemu Da Vinci
Następny artykuł1984 w praktyce. Brytyjscy lekarze nie będą leczyć “rasistów” i “homofobów”