Nidziccy strażacy, przy pomocy świadków zdarzenia, uratowali mężczyznę, u którego doszło do zatrzymania funkcji życiowych. Dzięki determinacji, mężczyzna przeżył.
Na miejscu znajdowali się świadkowie zdarzenia, którzy udzielali pierwszej pomocy. Po dojeździe na miejsce zdarzenia do akcji włączyli się strażacy. Po 30 minutach udało się przywrócić czynności życiowe, i z tego co wiemy mężczyzna przeżył — relacjonował Andrzej Osowski- oficer prasowy KP PSP w Nidzicy.
Trzy dni później strażacy interweniowali m.in. przy pożarze samochodu osobowego i pożarze na plebani. Do pożaru auta marki Renault Laguna doszło ok. godz. 14:00. Prawdopodobnie zapaliła się komora silnika. Pojazdem podróżowała jedna osoba – mężczyzna, który nie doznał obrażeń.
Około godz. 22:00 strażacy zostali powiadomieni o pożarze na plebanii przy ul. Młynarskiej. Na miejscu okazało się, że doszło do pożaru sadzy w kominie. Strażacy wygasili piec, sprawdzili pomieszczenia pod kątem występowania tlenku węgla, zasypali przewód kominowy solą.
— W lutym mieliśmy już 4 interwencje dotyczące tlenku węgla, a od początku roku 10 wyjazdów do pożarów sadzy w przewodach kominowych. Bez wątpienia mają na to wpływ charakterystyczne warunki pogodowe. Stąd też dochodzi do częstszych pożarów sadzy, zwłaszcza w budynkach wielorodzinnych — zaznacza Andrzej Osowski.
zl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS