A A+ A++

Mijają prawie dwa miesiące od przekazania mieleckiego schroniska dla bezdomnych zwierząt pod zarząd stowarzyszenia Oaza. Jak dziś wygląda sytuacja w tej placówce?

Jesteśmy w stałym kontakcie z „Oazą”, staramy się jej pomagać we wszystkich kwestiach – zapewnia Agnieszka Garncarz, kierownik Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Urzędzie Miasta. – Wizytowaliśmy placówkę. Wszystko jest w porządku, zwierzęta żyją. Mało tego, możemy zaobserwować ruch adopcyjny, który leży nam na sercu. Będziemy cały czas to obserwować.

W podobnym tonie wypowiada się Grzegorz Ziomek, wiceprzewodniczący Rady Miasta. – W schronisku naprawdę zaszły potężne zmiany na plus – przekonuje. – Mnóstwo zniszczonych rzeczy opuściło teren tej placówki. W zasadzie wszystkie pomieszczenia zostały odświeżone, wyczyszczone, zdezynfekowane.  Są nowe pomieszczenia, powstał gabinet lekarski, jest technik weterynarii. Jest dużo lepiej niż było.

Przekazanie zarządzanie schroniskiem „Oazie” wzbudziło kontrowersje. Chodzi m.in. o to, że stowarzyszenie to jako jedyne zgłosiło się do konkursu, który organizował Urząd Miasta. Inną kwestią, która wywołała duże emocje, jest kwota, jaką “Oaza” otrzymało na ten cel, czyli 725 tys. zł rocznie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpłonął samochód na Przełęczy Knurowskiej (zdjęcia)
Następny artykułRok szarańczy