Cóż, tegoroczny październik zapewnia lekturę właściwie na cały rok. Wybrałam 50 (!) książek, które bardzo chcę przeczytać, a wśród nich są wyjątkowe tytuły, którym patronuję. To absurdalna liczba, wiem. Jak zawsze pominęłam kilka książek i naprawdę starałam się ograniczać. Z tych poniższych tytułów nie jestem w stanie już odrzucić żadnego, choć oczywiście trochę czasu minie zanim przeczytam je wszystkie. Ale sami zobaczcie, jakie cuda! Jeśli przejrzycie je na spokojnie, jestem pewna, że każdy znajdzie coś dla siebie. Pozwolicie, że tym razem ograniczę się dosłownie do kilku zdań o każdej z tych książek, inaczej ten tekst musiałby być nieprzyzwoicie długi.
Rozdanie rozpoczyna Wydawnictwo Poznańskie, znajdziecie tu trzy moje patronaty:
Kto by pomyślał, że twórca Sherlocka Holmesa również miał zapędy detektywistyczne? Miał, a sprawa, w której brał udział była niezmiernie ciekawa. Zresztą sam Arthur Conan Doyle to bardzo interesująca postać. Pamiętam, jak dowiedziałam się, że nienawidził Holmesa – to fantastyczna historia, która pięknie pokazuje relacje między pisarzem, a jego dziełami. Arthur Conan Doyle i sprawa morderstwa to będzie świetna rzecz! Tak samo jak W poszukiwaniu granic Ameryki. Wyprawa Lewisa i Clarka. Uwielbiam książki o wyprawach i ekspedycjach, a jeśli są jeszcze pionierskie, od razu jestem kupiona. Czekam bardzo! No i Finlandia, wydana w skandynawskiej serii, którą ja niezmiennie bardzo lubię, mimo ostatnich perturbacji. Autorka mieszka od ponad 10 lat w Helsinkach, więc wierzę w to, że wie, o czym pisze.
O ptakach w ostatnim czasie pojawiło się wiele książek (nawet w tym zestawieniu są dwie), ale Jej wysokość gęś czytało mi się wyjątkowo dobrze i nie mogę się już doczekać, aż Wam o niej opowiem. Smog to książka, którą trzeba przeczytać, żeby dowiedzieć się konkretnych faktów i zdobyć wiedzę. Temat aktualny, a sama książka bardzo potrzebne. No i Nikt nie słucha. Reportaże o disco polo, książka, którą przeczytam z przyjemnością z czystej ciekawości.
Pojawiają się również dwie książki o Czarnobylu. Bardzo się z tego cieszę, bo do tej pory nie było u nas za wiele książek w tym temacie. Nie przyglądałam im się na razie dokładniej, nie wiem więc, która jest lepsza czy bardziej wartościowa, ale na pewno dam znać po lekturze.
Kolejne patronaty w tym miesiącu (wiem, to jakieś szaleństwo w październiku). Szeptacz to thriller, a naprawdę bardzo rzadko (nie wiem czy to nie będzie w ogóle pierwszy raz!) polecam ten gatunek. Tak żeby coś napisać na okładkę czy objąć patronat. Więc kiedy już to robię, możecie być pewni, że książka mnie zachwyciła. I nie zrozumcie mnie źle – to ciągle jest thriller, więc wybitnej literatury tu nie znajdziecie. Ale jeśli szukacie emocji, ciar podczas czytania i niepokoju, to trafiliście bardzo dobrze. Nie mogłam również pominąć dwóch książek Wydawnictwa Niezwykłego o Tedzie Bundym. Ostatni żywy świadek to reportaż o Budnym, z kolei Ted Bundy. Rozmowy z mordercą to zapis wywiadu z mordercą. Na jego podstawie Netflix nakręcił serial dokumentalny.
Jak wynaleźć wszystko to typ takiej książki, które bardzo lubię. Ma ciekawą formę (podróżujemy w czasie), podobno jest zabawna i jestem pewna, że pełno w niej ciekawostek, które chcę poznać! Na tej samej zasadzie chcę przeczytać Historię świata każdego dnia. Pewnie ma bardziej encyklopedyczną formę, więc to nie będzie raczej płynne czytanie, ale myślę sobie, że fajnie będzie zajrzeć pewnego dnia i sprawdzić, co działo się dokładnie dzisiaj, ale ileś lat temu. Oczywiście nie mogło też zabraknąć kosmosu – Nasza planeta to album wydany przy okazji emisji serialu Netflix. Myślę, że to będzie bardzo piękna rzecz! No i Ale kosmos! czyli kolejna książka opowiadająca o badaniach nad kosmosem i dzisiejszych odkryciach. Ja nigdy takich książek nie mam dosyć.
Teraz dział medyczny. Co mówią zwłoki to kolejna książka napisana przez antropologa sądowego, i powtórzę się, takich książek też nigdy nie mam dosyć. Sue Black znam dlatego, że brała udział w badaniu masowych grobów w Kosowie i z wielką przyjemnością i ciekawością przeczytam jej książkę. Na Części zamienne. Jak zreperować zepsutego człowieka wpadłam przypadkiem, ale od razu wiedziałam, że to będzie hit! Relacje z pracy chirurga transplantologa? Poproszę! I oczywiście medycyna nazistowska – temat, który mnie ciekawi zawsze!
Nie mogło zabraknąć działu przyrodniczo – przygodowego. Ptaki nie znają granic to druga ptasia książka w tym miesiącu. Miałam jej nie umieszczać, ale jednak pomysł podróżowania prze rok w celu obserwowania ptaków bardzo mnie ujął. Poławiaczki pereł. Pierwsze Polski na krańcach świata w ogóle Was nie powinny dziwić w tym zestawieniu. Kobiety i podróże – to hasła, które zawsze mnie przekonają do lektury. Wznowienie O powstawaniu gatunków to perełka i umieściłam ją tutaj jako ciekawostkę. Nikt przy normalnych zmysłach nie będzie czytał tego dla przyjemności (próbowałam, naprawdę jest ciężko), ale ta okładka tak bardzo mi się podoba, że nie miałam serca jej pominąć.
Czas na reportaże! Najważniejszy wrzesień świata. Kronika niezauważonego ludobójstwa na Rohingach to wstrząsający reportaż o najbardziej prześladowanej mniejszości świata. Takie książki po prostu trzeba czytać. Napisał Marek Rabij, autor bardzo dobrego reportażu (który swoją drogą powinna przeczytać każda osoba robiąca zakupy w galeriach handlowych). Gareth Jones. Człowiek, który wiedział za dużo to nowa książka Mirosława Wlekłego. Niezwykła historia dziennikarza, który jako pierwszy opowiedział światu prawdę o Wielkim Głodzie na Ukrainie. Trzeba czytać! Farma Heidy jest tutaj, bo to książka o Islandii, ale jednocześnie ciekawa historia o tym, jak jedna osoba może wpłynąć na świat. Ciemność. W obronie mroku to reportaż poruszający fascynujący problem – zanieczyszczenia światłem. Uwielbiam książki, które poruszają takie tematy! Urbex history z kolei to ciekawostka, bo zawsze ciągnęło mnie do opuszczonych budynków. Nie realizowałam tego zainteresowania, ale tym chętniej przeczytam o tych, którzy to robią.
Droga przez mąkę czyli literatura dla kucharek to idealne połączenie kuchni i literatury. Łukasz Modelski opowiada o kuchni w książkach, a ja zawsze jestem zainteresowana takimi tematami. Biografia Leonardo da Vinci jako ciekawostka, bo ostatnio zachwycałam się , i naprawdę wątpię, czy coś jest w stanie ją przebić. Ale chętnie sprawdzę. Atlas nieba właściwie powinien znaleźć się na początku, jako książka na którą nie mogę się doczekać. Nie wiem, czy pamiętacie, ale ja jestem totalnie zakochana w autorze, a jego pierwsza książka, , do tej pory mnie zachwyca.
Musi być też trochę nauk ścisłych. Koderzy. Opowieść o ludziach, którzy zmienili nasz świat to rzecz dla mnie bardzo interesująca, bo programiści zawsze mnie ciekawili. Fascynuje mnie umiejętność tworzenia wspaniałych rzeczy z pozornie absurdalnych szlaczków z dziwnymi znakami. Fakt, nie mit. Obalamy naukowe mity to książka napisana przez twórców portalu . A że lubię ich, i lubię książki o naukowych ciekawostkach, z przyjemnością zajrzę do tej konkretnej. Nienaukowy przewodnik po świecie nauki to książka, w której naszymi przewodnikami po świecie nauki są Rick i Morty, odjechani bohaterowie amerykańskiej kreskówki.
Bardzo lubię czytać o odkryciach geograficznych, badaniach w tym temacie. W Świecie przed Kolumbem autor zastanawia się nad kontaktem między cywilizacjami. Zagadnienie czy cywilizacje miały ze sobą kontakt i wpływały na siebie wzajemnie, czy nie, być może nie wydaje się jakiś szalenie istotne dzisiaj ale jest bardzo ciekawe! Tak samo jak Europa. Historia naturalna. Pewnie nie czytałabym jej do poduszki – chociaż z drugiej strony kto wie, jeśli jest świetnie napisana, to może i tak! Porozmawiajmy o śmierci przy kolacji też nie mogłam pominąć, bo bardzo lubię książki o śmierci i uważam, że powinniśmy je czytać. W Stanach jest ruch, który polega na tym, że ludzie spotykają się na kolacjach i rozmawiają o śmierci. I o tym je ta książka. (Dla ciekawych – w Polsce takie kolacje też są). Krótka historia jednego zdjęcia. Kobiety to druga książka Jakuba Kuzy, w której opowiada o najważniejszych fotografiach poprzednich lat i stuleci. Plus 100 do fajności za użycie zdjęcia Vivian Maier na okładce! I na koniec Maja Lunde i jej piękna Śnieżna siostra, opowieść, która będzie idealna na zimę i święta Bożego Narodzenia.
I na sam koniec koniec powieści! Justynę Kopińską cenię za reportaże, tym razem napisała powieść. Nie mogę jej nie przeczytać! Nie wiem, czy wiecie, że ja uwielbiam Alice Hoffman. Jej książki są magiczne, piękne, a akcja najczęściej rozgrywa się w XIX wieku. Pisałam o jej na początku mojego blogowania. Ta najnowsza zapowiada się równie pięknie! Nowa książka Colsona Whiteheada, autora Kolei podziemnej, to opowieść o chłopcach w poprawczaku. Stany, Południe, lata 60. – to będzie bardzo mocna rzecz! Mr. Breakfast bardzo mnie ciekawi – swojego czasu zaczytywałam się w Carrollu, ale ostatnie jego książka mocno mnie rozczarowała. Sprawdzę, jak będzie z tą. Rytuały wody to druga część hiszpańskiego cyklu kryminalnego. Pierwszą część przeczytałam dopiero niedawno i muszę powiedzieć, że była naprawdę niezła!
I na tym moje zapowiedzi miały się kończyć. Ale nieopatrznie rozglądałam się dalej. I uświadomiłam sobie, że przecież zapomniałam o kilku świetnych tytułach!
Wydawnictwo Vesper rozpieszcza nas ostatnio klasykami grozy. Coś to tekst określany mianem kultowego , opowiada historię naukowców na Antarktydzie, którzy odkrywają tajemniczy pojazd. Możecie znać film na podstawie tej książki, dlatego cieszę się bardzo, że teraz będzie można nadrobić lekturę. Tak samo jeśli chodzi o Psychozę! Film Hitchcocka zna chyba każdy – a ręka do góry, kto czytał książkę? No i Upiór opery! Kto nie zna tej historii! Nie miałam pojęcia, że tak naprawdę to powieść gotycka, która była publikowana w odcinkach w latach 1909- 1910. Vesper dba o nadrabianie klasycznych zaległości!Nie mogę uwierzyć, że zapomniałam o tych książkach. Szarlatani będą na pewno w pierwszej trójce książek z tego roku. Uwielbiam takie książki o historii medycyny i już nie mogę się doczekać, aż Wam o niej opowiem. Seria z Linią też jest genialna, pisałam wcześniej już o i . Myślę, że Burze w mózgu będą równie genialne! Heretycy, buntownicy, wizjonerzy. 22 podróże z największymi umysłami naszych czasów to zbiór rozmów Karola Jałochowskiego z naukowcami – lubię bardzo czytać takie rzeczy.
I na sam koniec, bo dobiłam do absurdalnej liczby 50 – reportaż Olgi Gitkiewicz o wykluczeniu komunikacyjnym. Czekam na nią bardzo, bo jest to w jakimś stopniu mój świat (ok, mieszkam w Warszawie, ale mam ranczo na wsi) oraz książka o najsłynniejszych ludzkich skamieniałościach. Tak, żeby zakończyć te zapowiedzi z przytupem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS