Związki energetyków: nie przerzucać winy za stan górnictwa na sektor energetyczny
14.02.2020r. 17:51
Oświadczenie związkowców jednej z największych spółek energetycznych to odpowiedź na sugestie przedstawicieli branży górniczej, którzy w ostatnim czasie zwracali uwagę na nieodbieranie przez energetykę zakontraktowanego węgla z polskich kopalń, w efekcie czego wzrosły przykopalniane zwały i zmalały przychody górnictwa.
Jednocześnie – jak podał resort aktywów państwowych – w ub. roku spółki związane ze Skarbem Państwa zaimportowały ponad 4 mln ton węgla. Niedawno związek Sierpień’80 zablokował tory do Elektrowni Łaziska (część spółki Tauron Wytwarzanie) w proteście przeciwko importowi węgla. Grupa Tauron zaprzeczyła wówczas, by elektrownia w Łaziskach korzystała z surowca z Rosji.
Przerzucanie odpowiedzialności za obecną sytuację górnictwa na elektrownie budzi sprzeciw związkowców z firm energetycznych. “Z niepokojem obserwujemy, iż olbrzymie napięcie społeczne przekierowane jest przez przedstawicieli niektórych górniczych organizacji związkowych w stronę energetyki zawodowej” – czytamy w oświadczeniu związkowców z Tauron Wytwarzanie.
“Jako przedstawiciele pracowników energetyki nie możemy jednak zgodzić się z obecną sytuacją, w której winę za obecny stan polskiego górnictwa próbuje się przerzucić na sektor energetyczny w myśl retoryki: energetyka nie odbiera węgla z rosnących kopalnianych zwałów w polskich kopalniach, a zamiast tego sprowadza tani węgiel z Rosji” – napisali związkowcy.
W ich ocenie energetykę dotykają te same przeobrażenia gospodarcze, które tak dotkliwie odczuwa branża górnicza. “Kolejne unijne regulacje prawne zaostrzają standardy emisyjne, ograniczają lub eliminują możliwość wsparcia dla energetyki, która nie dotrzymuje wyśrubowanych norm środowiskowych, zwiększają uprawnienia organizacji ekologicznych w procesach inwestycyjnych, wreszcie forsują zamykanie lub – co bardziej istotne – ograniczają dostępność finansowania dla bloków opalanych węglem, które wskutek uwarunkowań geologicznych i zaszłości historycznych dominują w polskiej strukturze zakładów wytwórczych” – napisali.
Energetycy wskazują, że do polskiego systemu wpływa dużo tańszy prąd z zachodnich elektrowni atomowych, zielonych zagranicznych wiatraków oraz solarów, przez co – jak napisali – “polskie bloki węglowe stoją bezproduktywnie (nie spalają polskiego węgla, który także u energetyków zalega na składowiskach)”. Związkowcy z Tauronu Wytwarzanie zwrócili także uwagę na obciążenia branży energetycznej, m.in. wysokie ceny uprawnień do emisji CO2, podczas gdy odnawialne źródła energii są coraz mocniej wspierane.
Związki zawodowe działające w sektorze energetycznym postulują “zapewnienie transparentności polityki państwa oraz uzyskanie jasnego i spójnego planu strategicznego dla obu branż w perspektywie następnych co najmniej kilkunastu lat – zwłaszcza ze względu na wykluczenie z udziału w rynku mocy od roku 2025 energetyki węglowej z pełnymi konsekwencjami również dla polskiego sektora górniczego”.
“Zamiast przerzucać się +sektorową+ odpowiedzialnością za bieżące problemy, należy – naszym zdaniem – poszukiwać wspólnych celów oraz promować wszelkie zgodne z prawem działania pracowników i organizacji związkowych, w tym wzajemny dialog i współpracę między zainteresowanymi dla zabezpieczenia miejsc pracy, ale też w imię bezpieczeństwa energetycznego wszystkich odbiorców końcowych energii elektrycznej opartej na rodzimym węglu” – podsumowali przedstawiciele energetycznych związków.
Działacze związkowi podkreślili, że rozumieją napiętą sytuację społeczną w sektorze górniczym, zwrócili jednak uwagę na niepewną przyszłość obu branż oraz problemy ze zbytem surowców i produktów, w kontekście m.in. unijnych regulacji, odchodzenia od węgla i celu dążenia do neutralności klimatycznej w 2050 r. Jak napisali, rodzi to “obawy pracowników i związków zawodowych o utrzymanie zakładów pracy i miejsc pracy oraz o dalszy los całych rodzin pracowników tych sektorów, a także pracowników różnych firm pracujących na rzecz energetyki i górnictwa”.
Związkowcy przypomnieli, że w trudnych dla górnictwa latach 2015-2016 branża energetyczna aktywnie zaangażowała się w proces ratowania sektora węglowego. “Dzięki ogromnemu wsparciu finansowemu i organizacyjnemu możliwe było utworzenie Polskiej Grupy Górniczej, która przejęła zakłady górnicze najpierw zadłużonej Kompanii Węglowej, a następnie Katowickiego Holdingu Węglowego” – czytamy w stanowisku. PGG została także dokapitalizowana, a jej akcjonariuszami zostały właśnie firmy energetyczne.
“Mimo przejściowych znacznych problemów z dostępnością węgla na rynku krajowym w roku 2017 i 2018 rozumieliśmy, iż inwestycje te są konieczne dla udostępnienia nowych pokładów węgla celem zabezpieczenia paliwa dla bloków wytwórczych krajowych producentów energii elektrycznej i ciepła. Można także było zrozumieć zapewnienia górniczych menedżerów, że proponowane wieloletnie kontrakty na dostawę węgla z bardzo odległymi okresami wypowiedzenia mają służyć zabezpieczeniu kredytów udzielonych tej firmie przez instytucje finansowe” – napisali związkowcy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS