Derby Gdańska koszykarek

W sobotę, 15 lutego, DGT Politechnika Gdańska i AZS Uniwersytet Gdański zmierzą się w trójmiejskich derbach koszykarek. Podopieczne Vadima Czeczuro zagrają już bez Klaudii Niedźwiedzkiej, której kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. Początek starcia w hali CSA o godz. 16. Wstęp wolny. Z kolei w niedzielę, o godz. 16, na wyjeździe zagra Arka Gdynia, która zmierzy się z Pszczółką Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin.

Zapraszamy na relację LIVE

DGT
Politechnika
Gdańska

AZS
Uniwersytet
Gdański

Początek relacji: 15 lutego 2020, godz. 16:00  zobacz relację LIVE!

DGT Politechnika Gdańska – AZS Uniwersytet Gdański, sobota, godz. 16, hala CSA. Wstęp wolny

Rozgrywki Energa Basket Ligi Kobiet wracają po dwóch tygodniach przerwy. W 17. kolejce dojdzie do przedostatnich trójmiejskich derbów koszykarek w tym sezonie zasadniczym. Małymi krokami wchodzi on w decydujący etap, dlatego obu zespołom zależy na wygranej, bo każdy ma swoje cele. GT Politechnika Gdańska walczy o pozostanie w czołowej “ósemce”, zapewniającej grę w fazie play-off, natomiast AZS Uniwersytet Gdański chce wygrać pierwszy mecz w sezonie, który miałby być bodźcem do pozostania w koszykarskiej elicie.

– Zarówno dla nas, jak i UG to bardzo ważny mecz dla układu tabeli. Myślę, że wszystkie dziewczyny mają takie same podejście i nikt nie odpuści. To będzie mecz walki, dlatego ciężko przewidzieć jak się on potoczy. Chcemy pokazać się z najlepszej strony, więc emocji z pewnością nie zabraknie – mówi Agnieszka Haryńska, kapitan DGT PG.

– Zdaję sobie sprawę z tego, jak ważne są derbowe spotkania. Dziewczyny, które do nas dołączyły również przyswajają tę widzę. W naszej sytuacji rywal nie ma jednak wielkiego znaczenia, bo potrzebne są nam punkty. Czekamy na pierwsze zwycięstwo w Energa Basket Lidze Kobiet i liczę, że już w sobotę ono przyjdzie – deklaruje Paulina Kuras, rozgrywająca AZS UG.
W poprzednim starciu obu drużyn, lepsze okazały się koszykarki DGT PG, wygrywając 74:58 w sopockiej hali 100-lecia. To spotkanie będzie się mogło jednak różnić, choćby z tego powodu, że w wyjściowej “piątce” beniaminka oglądamy jedynie zagraniczne koszykarki, które zostały pozyskiwane w ostatnich tygodniach. Ponadto drużynę UG przejął Mirosław Orczyk, który zdążył poprowadzić zespół w dwóch meczach.

– Jesteśmy bojowo nastawione do meczu i same ciekawego jego rozwoju. Zespół Uniwersytetu ma stosunkowo nowy skład, który jest kompletnie inny od tego, gdy grałyśmy poprzednim razem. Już nie chodzi tylko o transfery, których dokonał AZS UG, ale o nowego trenera, który całkowicie zmienił styl gry naszych rywalek – tłumaczy Haryńska.

Co prawda, AZS UG od początku rozgrywek notuje same porażki, ale Paulina dostrzegła pozytywne zmiany po przebudowie drużyny i jednocześnie liczy, że wraz z nią przyjdą lepsze wyniki.

– Cały czas uczymy się nowych zasad trenera i z każdym dniem staramy się, by nasza gra wyglądała coraz lepiej. Różnica była zresztą widoczna w meczach z Arką Gdyni i Pszczółką Lublin, w których grałyśmy niemalże jak równe z równymi. Mam motywację, żeby pracować jeszcze mocniej. Niezależnie od tego, co się dzieje – zawsze daję z siebie wszystko. Współpraca przynosi korzyści, natomiast musimy pamiętać, że to tylko sport kobiet. Tu liczy się dyspozycja dnia i nie zawsze teoretycznie gorsza drużyna musi przegrać. Do końca sezonu pozostało sześć meczów i liczymy, że urwiemy jeszcze jakieś punkty – oznajmia Kuras.
Z kolei na zawodniczkach DGT PG zaczyna ciążyć coraz większa presja. Utrzymują się na ósmej pozycji w EBLK, ale nie potrafiły wygrać w czterech ostatnich meczach. O ile porażki z Artego Bydgoszcz, PolskąStrefąInwestycji Enea Gorzów Wlkp i CCC Polkowice mogły być wkalkulowane, tak niepowodzenie w Toruniu można traktować jako niespodziankę.

– Mecz z Energą Toruń skomplikował nam sprawę, ale z optymizmem patrzymy na to, co przed nami. Na razie skupiamy się na spotkaniu z AZS UG, a co potem – zobaczymy. Chętnych do gry w fazie play-off jest więcej i myślę, że chociażby Widzew również chętnie wskoczyłby do pierwszej “ósemki”. Końcówka sezonu będzie nieprzewidywalna, bo wiele zespołów się wzmocniło. Najbliższy okres może być zaskakujący – kończy koszykarka PG.
Podopieczne Vadima Czeczuro zagrają już bez Klaudii Niedźwiedzkiej. Jej kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. Skrzydłowa trafiła do PG przed obecnym sezonem, a w obecnej kampanii wystąpiła w 15 meczach. Na parkiecie spędzała średnio nieco ponad 17 minut. Zdobywała 4,1 punktu, zbierała 2,1 piłki i notowała 0,7 asysty w każdym spotkaniu.

Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin – Arka Gdynia, niedziela, godz. 16

Niepokonane dotąd na polskich parkietach koszykarki Arki Gdynia udadzą się natomiast do Lublina, gdzie zmierzą się z szóstą siłą Energa Basket Ligi Kobiet. Żółto-niebieskie w minionym tygodniu nie musiały rywalizować w Eurolidze, ale rozegrały zaległe spotkanie 13. kolejki. W czwartek pokonały PolskąStrefęInwestycji Enea Gorzów Wlkp 70:62, zapewniając sobie 16. wygraną w kobiecej ekstraklasie. Podopieczne Gundarsa Vetry w niedzielę będą chciały podtrzymać passę.

Do składu Arki powróci Rebecca Allen, która poprzednio odpoczywała po turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. W piątek w Gdyni pojawi się również Kanadyjka Kayla Alexander, ale o tym, czy wystąpi w niedzielę, trener podejmie decyzję w dniu meczu.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ