Zamki i pałace Dolnego Śląska i Saksonii, czyli z pogranicza polsko-niemieckiego

Lubisz zwiedzać zamki i pałace? Ja uwielbiam. Szczególnie zachwyciły mnie zamki Dolnego Śląska, choć i pałace Dolnego Śląska są piękne. Zachwyciły mnie też Saksonia i jej zamki: Twierdza Konigstein, Miśnia i jej zamek, Pałac Moritzburg czy zamek w Dreźnie.  Zobacz, które zamki w Polsce oraz Niemczech, a szczególnie zamki i pałace na Dolnym Śląsku i w Saksonii, czyli na pograniczu polsko-niemieckim, warto odwiedzić. Zamki w Polsce oraz pałace to jedne z ważniejszych atrakcji, wymieniane jako najważniejsze atrakcje Dolnego Śląska i atrakcje Saksonii. Większość tych w Polsce to zamki hotele. Możesz zafundować sobie nocleg na zamku  i przez chwilę poczuć się jak prawdziwa księżniczka.

W Polsce znajduje się około dziesięciu tysięcy zamków, pałaców i dworów. Na Dolnym Śląsku znajduje się ich jednak najwięcej, bo kilkaset. Podobnie jest z sąsiadującą z Polską Saksonią w Niemczech. Chciałabym Wam pokazać kilka zamków i pałaców w Polsce oraz kilka zamków i pałaców w Saksonii i zachęcić do zaplanowania wyjazdu właśnie ich szlakiem.

Na końcu znajdziesz też kilka ogólnych wskazówek podróżniczych oraz mapę zamków i pałaców, które odwiedziłam.

Zamki i pałace na Dolnym Śląsku

Zamek Topacz

Jest niewielki i zewnętrznym wyglądem daleko mu do zamku Disneya. Nie mniej jednak ma bardzo przyjemne wnętrza, przepiękny ogród z małym pomostem i fontanną, a nawet Muzeum Motoryzacji. Zamek przerobiono na centrum konferencyjne i SPA. Dawniej jednak, choć dziś wcale tego nie widać, zamek był budowlą obronną, którego historia zaczyna się gdzieś w XIV wieku. Wybudowano tu wtedy wieżę na planie kwadratu. Kto wówczas to zrobił, do dziś tak naprawdę nie wiadomo. Wiadomo jednak, że potem do tej wieży dobudowano budynek, który przechodził przez wieki z rąk do rąk. W latach 90. XX wieku trafił w końcu w prywatne ręce, które jednak nie bardzo chciały go wyremontować i uratować od upadku. Podjęli się tego dopiero obecni właściciele państwo Kurzewscy, którzy przeprowadzając remont w latach 2002-2011 i ratując zamek, umożliwili nam zwykłym śmiertelnikom podziwianie go, a nawet spędzenie w nim nocy. Jeśli chcesz sprawdzić, jak się śpi na zamku?

Zamek w Karpnikach

Niewielki, ale z imponującymi wieżyczkami i wnętrzem. Gdyby nie obecni właściciele popadłby w totalną ruinę. Całe szczęście znaleźli się pasjonaci, którzy nie licząc na zwrot inwestycji, postanowili o zamek zadbać, wyremontować go i udostępnić gościom już jako hotel i restaurację.

Mnie zachwycił przede wszystkim położeniem. Bliskość  Rudaw Janowickich robi swoje. Okolica jest piękna i spokojna, a to tylko 12 kilometrów od Jeleniej Góry. Sam zameczek wygląda naprawdę bajkowo, szczególnie o świcie gdy oplata go poranna mgiełka zmieszana z pierwszymi promieniami słonecznymi.

W Zamku w Karpnikach również możesz spędzić noc. Wbrew pozorom, noclegi nie są aż tak drogie. Warto czasem zafundować sobie nocleg, np. w zamkowej wieży (mnie przypadł w udziale taki zaszczyt) choćby z okazji rocznicy ślubu.

Pałac w Wojanowie

Zachwycający park pałacowy to bez dwóch zadań największa zaleta tego miejsca. Nie trzeba być gościem hotelowym czy restauracyjnym, by go zwiedzać. Zresztą właściciele pałacu nie tylko zapraszają na nocleg i do restauracji, ale właśnie i na zwiedzanie z przewodnikiem. Pałac znajduje się dosłownie kilka kroków od Zamku Łomnica, dlatego w pakiecie, podczas jednej podróży można odwiedzić oba przybytki.

Zamek w Łomnicy

W Łomnicy dużo się dzieje. Tu też po raz pierwszy chyba w życiu miałam szansę poznania prawdziwej księżniczki. To ona przywitała nas i kazała czuć się jak w domu. Spacerowałam po włościach: Dużym Pałacu, w którym umieszczona jest wystawa multimedialna oraz 18 historycznych salach, ale też po folwarku, w którym mieści się kuźnia, sklep lniarski, stajnia,  restauracja oraz po dziewięciohektarowym parku.

Warto zajrzeć do restauracji i skosztować pierogów. Najlepsze, jakie chyba w życiu jadłam. A poza tym, gdybyście mieli ochotę, to w Łomnicy również można zarezerwować nocleg.

Jeśli nie masz z kim pojechać na wycieczkę albo chciałbyś/chciałabyś pojechać z przewodnikiem i zyskać znacznie więcej na takiej wyciecze, możesz zarezerwować .

Zamki i pałace w Saksonii, Niemcy

Burg Hohenstein

Położenie w samym sercu Saksonii Szwajcarskiej sprawia, że już się cieszę na myśl o nim, bo w Niemczech to właśnie Saksonia Szwajcarska zachwyca mnie najbardziej. Średniowieczny zamek usytuowany jest na stromych skałach. Dawniej budził strach, bo też tu znajdowało się więzienie, do którego dostępu broniły potężne mury. Przetrzymywano tu więźniów politycznych i jeńców.

W Polsce zamki najczęściej zmieniają się na luksusowe hotele i ośrodki SPA. W Niemczech znajdziemy zamki, które pełnią funkcję schronisk, w których zatrzymać się może niemal każdy. Hohenstein właśnie w takie schronisko się zamienił.

Zamek w Königstein

Po raz pierwszy oglądałam go trzy lata temu z Bastei w Saksonii Szwajcarskiej (zajrzyj do tekstu o ). Na zamek już wtedy nie dojechałam rowerem (jak zaplanować ). Udało się to dopiero podczas minionej podróży szlakiem zamków i pałaców. Muszę przyznać, że choć zamki wolę podziwiać z daleka, to twierdza zrobiła na mnie ogromne wrażenie.

Na zwiedzanie dotarliśmy dość późno i mieliśmy zaledwie godzinę na obejście twierdzy, a co krok zatrzymywały bajeczne widoki na rzekę Łabę i położone w jej dolinie miasteczka.

Obiektów wchodzących w skład twierdzy do zwiedzania jest naprawdę wiele: stara i nowa zbrojownia, zamek Magdaleny i Fryderyka czy kościół. Można wybrać opcję z przewodnikiem lub tez tak, jak my wybraliśmy z audioprzewodnikiem w języku polskim.

Cena wstępu: 12/9 euro normalny/ulgowy. 

Zamek Albrechta w Miśni

W tym piętnastowiecznym gotyckim zamku niestety nie pomieszkamy, a szkoda, bo to jeden chyba z piękniejszych i najstarszych tego typu zamków w Niemczech. Co ciekawe miał pełnić, poza standardowymi funkcjami obronnymi, przede wszystkim funkcję rezydencyjną. Niestety rzeczywistość była taka, że zamek przez większą część roku stał pusty.

Albrechtsburg, zachwycił mnie swoimi wnętrzami. Finezyjny, kunsztownie zdobiony, dopracowany i bardzo fotogeniczny. Nie jestem specem od architektury i nie będę udawała, że się na tym znam, ale poczytałam nieco o architekturze zamku i okazało się, że to, co zwróciło moją uwagę i zachwyciło, jednocześnie było w tamtym czasie nowością architektoniczną. Chodzi przede wszystkim o tzw. sklepienia kryształowe, które robią niesamowite wrażenie i są bardzo dekoracyjne oraz niesamowita kręta klatka schodowa.

Sama też Miśnia jest przepięknym miastem. Możecie przeczytać nieco więcej o niej w tekście .

Bilet: 8/6,50 normalny/ulgowy albo 15/10 euro normalny/ulgowy razem z muzeum porcelany

Link do 

Pałac w Moritzburgu

Położony zaledwie 20 minut jazdy od Drezna (Zobacz co zobaczyć w Dreźnie) oraz 10 minut jazdy samochodem od Miśni pałac powinien stać się obowiązkowym punktem na mapie. Jako że był pałacem myśliwskim, może nie zachwycić wnętrzem obrońców zwierząt, ale z zewnątrz na pewno zachwyci każdego. To pałac barokowy na wodzie z pięknymi ogrodami. Sztuczną wysepkę, na której się znajduje pałac, można obejść dookoła, okrążając jeziorko. Zachwyci na pewno fotografów. Przede wszystkim z tego względu, że niezależnie od pory roku, zawsze będzie można tu uchwycić zachód lub wschód słońca.

W Pałacu znajduje się blisko dwieście pokoi. Niestety na noc zostać tam nie można, ale pałac posiada specjalne domki gościnne.

Ciekawostką jest, że w tym pałacu kręcono kultową już wersję Kopciuszka. Można też nawet przymierzyć pantofelek i sprawdzić, czy miałoby się szansę zostać żoną Królewicza. Ja niestety okazałam się brzydką siostrą i w pantofelek stopy nie wcisnęłam.

Czesko-niemiecka produkcja „Trzy orzeszki dla Kopciuszka” stała się niemal świąteczną tradycją w Czechach. Podobnie jak „Kevin sam w domu” u nas. Popularność zdobył również w Niemczech.

Bilety wstępu: 8/6.5 euro normalny/ulgowy. przewodnik audio + 2 euro

Pałac Zwinger

To jeden z najważniejszych budynków barokowych w Europie. Powstał na zlecenie Augusta II Mocnego, która podczas swojej podróży po Francji zakochał się w przepychu pałacu Wersalskiego i innych mu podobnych. Jego nazwa wzięła się od niemieckiego „pomiędzy”. Pałac bowiem został zbudowany na terenie, który kiedyś znajdował się pomiędzy murem zewnętrznym a wewnętrznym.

Zwinger został niemal całkowicie zniszczony w 1945 roku i muszę przyznać, że to jak go pięknie odbudowano, robi wrażenie. Rekonstrukcja całości trwała aż 18 lat. To prawdziwy skarb Drezna.

Wstęp do pałacu jest bezpłatny i możliwy przez cały rok do godziny 22.30.

Zamek Colditz

To pierwszy i jak dotąd jedyny zamek w Niemczech, w którym udało mi się spędzić noc. I zdradzę,  że to żaden wielki koszt. Tu, podobnie jak w Burg Hohenstein, mieści się schronisko młodzieżowe. Brzmi to nieźle, gdy mówię, że spałam w zamku, ale już może mniej, gdy się okazuje, że w sali wieloosobowej, bo między innymi w takich można się zatrzymać.  Muszę przyznać, że to bardzo fajne doświadczenie.

Na początku trochę się obawiałam, np. nocnych wizyt białych dam, choć w rzeczywistości powinnam się była obawiać duchów żołnierzy, bo też w murach zamkowych w trakcie II wojny światowej mieścił się obóz jeniecki. Noc jednak minęła spokojnie.

To nie wszystkie zamki, które znajdują się na terenie Dolnego Śląska w Polsce oraz w Saksonii w Niemczech, ale te, które ja odwiedziłam. Podzielcie się swoimi ulubionymi zamkami, które odwiedziliście.

Biletu wstępu” 9/7.5 normalny/ulgowy

Wyjazd odbył się, dzięki zaproszeniu

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ