Gawęda: jesteśmy za koncesją na wydobycie węgla ze złoża “Złoczew”
12.02.2020r. 15:41
Na wniosek spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (PGE PGiEK) w kwietniu ub. r. Ministerstwo Środowiska wszczęło postępowanie w sprawie udzielenia koncesji na wydobycie węgla brunatnego ze złoża “Złoczew”.
“W sierpniu ubiegłego roku wystąpiliśmy do ministra środowiska z prośbą o nadanie właściwego tempa i przyspieszenie procesu koncesyjnego. Dziś sytuacja jest taka, że po zajęciu stanowiska ministerstwa energii, w tej chwili ministerstwa aktywów państwowych, którego jestem reprezentantem i członkiem, decyzja o ostatecznej kwestii związanej z udzieleniem koncesji pozostaje w rękach ministra środowiska. Jesteśmy za tym, żeby koncesja została udzielona” – powiedział podczas posiedzenia Gawęda.
Wiceszef ministerstwa aktywów państwowych dodał, że niezależenie od różnic w podejściu do kwestii będącej istotną z punktu widzenia przyszłych pokoleń “nie powinniśmy ograniczać dostępu do złóż strategicznych”.
“Patrząc na globalne trendy, patrząc na to, że nasi zachodni sąsiedzi mający bardzo mocno rozbudowaną energetykę wiatrową, w ubiegłym roku (…) byli zagrożeni +blackoutem+. Gospodarka, osoby fizyczne, wszystkie instytucje państwowe, szpitale nie miałby dostępu do energii. Czy dzisiaj, mając na uwadze naszą odpowiedzialność, jesteśmy gotowi, by taki scenariusz realizować? Myślę, że nie” – wskazał Gawęda.
Jak zaznaczył, “naszą odpowiedzialnością jest właściwe gospodarowanie dziś i w przyszłości zasobami surowcami energetycznymi tak, aby do takich scenariuszy nie dopuścić”.
Marek Ciapała z zarządu PGE GiEK poinformował, że obecnie Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów wydobywa węgiel w odkrywkach “Bełchatów” i “Szczerców”. Szacuje się, że w najbliższych latach wydobycie będzie kształtowało się na poziomie niewiele poniżej 40 mln ton rocznie. “Planujemy, że takie wydobycie będzie możliwe do roku 2030-2032, a następie będzie ono zmniejszane, bo węgiel zacznie się tam kończyć” – wyjaśnił.
Dodał, że przy spełnieniu wszystkich warunków, rozpoczęcie eksploatacji węgla ze złoża “Złoczew” możliwe jest od 2032 r. i ta inwestycja zastąpiłaby kończące się wówczas paliwo w obecnych odkrywkach w pobliżu Bełchatowa.
W jej opinii trzeba nie ma uzasadnienia merytorycznego, ekonomicznego i środowiskowego, by opierać polską gospodarkę na węglu.
Poseł Lewicy Andrzej Rozenek pytał z kolei o szacunki związane z “dewastacją” lokalnego rolnictwa w związku z kryzysem wodnym. Wskazywał, że decyzja o eksploatacji złoża “Złoczew” to “wyrok” na mieszkańców Złoczewa związany z wysiedleniem tysięcy Polek i Polaków, dewastacją środowiska i zniszczeniem rolnictwa w tym regionie.
“Zdania na temat kopalni są podzielone, ale z tendencją coraz większej niechęci do jej budowy. Skala inwestycji oznacza wysiedlenie 33 miejscowości o obszarze 6,1 tys. ha. To wysiedlenie ok. 3 tys. mieszkańców. Skutkami będzie likwidacja tysięcy miejsc pracy w rolnictwie oraz upadłość wielu firm ściśle związanych z rolnictwem” – mówiła Jolanta Nitka ze Stowarzyszenia “Nie dla odkrywki Złoczew”. Zaznaczyła, że osuszenie terenu spowoduje bardzo duże straty w środowisku, a uruchomienie odkrywki zwiększy problem braku wody i pustynnienia woj. łódzkiego.
W 2018 r., PGE GiEK otrzymało decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla kopalni węgla brunatnego “Złoczew”, która otwierała drogę do rozpoczęcia starań o uzyskanie koncesji na wydobycie.
Przeciwko eksploatacji węgla brunatnego ze złoża “Złoczew” są ekolodzy, m.in. aktywiści z Greenpeace Polska, którzy domagają się od PGE odstąpienia od realizacji nowych projektów związanych z wydobyciem i spalaniem paliw kopalnych, w szczególności budowy kopalni “Złoczew” i “Gubin-Brody” oraz rozbudowy kopalni odkrywkowej w Turowie, a także do całkowitego wyeliminowania emisji dwutlenku węgla z elektrowni należących do spółki najpóźniej do 2030 r.
Z kolei przeciwni inwestycji rolnicy i przedsiębiorcy z obszaru planowanej odkrywki założyli Stowarzyszenie “Nie dla odkrywki Złoczew”. Według Stowarzyszenia “XXI wiek to nie czas na odkrywki węgla brunatnego”. Greenpeace przedstawił raport, z którego wynikało, że kopalnia doprowadzi do strat dla rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego sięgających ponad 35 mld zł.
Zwolennikami eksploatacji złoczewskich złóż są lokalni samorządowcy, którzy założyli stowarzyszenie wspierające plany PGE. W opinii władz lokalnych w kontekście wyczerpania złoża “Bełchatów”, uruchomienie odkrywki w Złoczewie warunkuje dalszy rozwój południowo-zachodniej części regionu łódzkiego.
Zobacz także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS