Kradzieże paliwa z radiowozów i wyłudzanie pieniędzy za nieistniejące służby – pod takimi zarzutami na Malcie aresztowano ponad połowę stanu osobowego tamtejszej drogówki. Proceder miał trwać co najmniej od trzech lat.
Historie rodem z najgłębszych lat komuny stały się udziałem maltańskiej drogówki. Ponad połowa tamtejszej obsady trafiła do aresztu z podejrzeniami wyłudzania pieniędzy za nadgodziny, które nie zostały zrealizowane. Niektórych policjantów podejrzewa się także o spuszczanie paliwa ze zbiorników radiowozów.
Malta to niewielki, wyspiarski kraj na Morzu Śródziemnym, dlatego cała tamtejsza drogówka liczy zaledwie… 50 funkcjonariuszy. Za kratami znalazło się 30 z nich, co poważnie utrudniło realizowanie zadań. Jak informuje Reuters, do służby powołano byłych funkcjonariuszy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS