A A+ A++

W poniedziałek 3 lutego na przejściu dla pieszych zlokalizowanym na wiadukcie zginął starachowiczanin. W miejscu tragedii pojawiły się symboliczne znicze i róże. ​​​​​​​A w dniu pogrzebu przejechał tamtędy kondukt w sposób, który miał zamanifestować szacunek dla ludzkiego życia poprzez przestrzeganie przepisów drogowych.

W drodze na cmentarz żałobnicy i karawan przejechali przez feralne przejście z minimalną prędkością i przy dźwiękach klaksonów.

 

Była to forma uczczenia pamięci tragicznie zmarłego, ale przede wszystkim apel o właściwe zachowanie się na drodze skierowany do zmotoryzowanych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJaponia. Koronawirus na “Diamond Princess” – pasażerowie dostaną odszkodowanie
Następny artykułMożna wnioskować o doposażenie lub wyposażenie stanowiska pracy