Philadelphia 76ers w fatalny sposób rozpoczęli rozgrywki 2024/25, osiągając drugi najgorszy bilans w lidze. Pod nieobecność trzech najważniejszych graczy Nick Nurse ma wiele powodów do zmartwień, ale w jednej kwestii ręce same składają się do oklasków. Chodzi o postawę pierwszoroczniaka Sixers – Jareda McCaina.
Koszykarze Philadelphia 76ers zaliczają najgorszy początek sezonu od rozgrywek 2015/16. Jednym z głównych powodów takiego stanu rzeczy są kontuzje trzech podstawowych zawodników. Paul George i Tyrese Maxey zagrali po 8 spotkań, zaś Joel Embiid wystąpił w zaledwie czterech meczach. Cała trójka dopiero w ostatnim starciu z Memphis Grizzlies pojawiła się razem na parkiecie.
W zaistniałej sytuacji więcej minut otrzymali pozostali gracze w rotacji, a wśród nich wyróżnia się Jared McCain, który 15 meczach (z czego 5 w wyjściowym składzie) notuje średnio 16,5 punktu, 2,3 zbiórki, 2,3 asysty w 24 minuty gry. 20-letni rozgrywający wyrasta na niezwykle produktywnego gracza, a Paul George zdołał już obsypać go pochwałami i podkreślił jego wkład i energię, jaką daje całej drużynie. 34-letni weteran chciałby, żeby pozostali koledzy dorównali pod tym kątem McCainowi.
Sam fakt, że 9-krotny uczestnik meczu gwiazd uważa, że debiutant Sixers jest najbardziej konsekwentnym graczem Filadelfii w obecnym sezonie, jest jasnym sygnałem świadczącym o gigantycznych problemach zespołu. Szóstki zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli (bilans 3-12). Podopieczni Nicka Nurse’a znajdują się w całkowitym chaosie i są daleko od tego, czego oczekiwali fani i eksperci, gdy Paul George podpisywał kontrakt z Sixers.
W najnowszym odcinku Podcastu P gwiazdor Philly powiedział, że gra McCaina musi pobudzić innych weteranów do poprawy swojej gry, jeśli mają odwrócić swoje losy w tym sezonie.
– Jared jest niesamowity. Z każdym kolejnym meczem nabiera coraz większej pewności siebie. Gra z taką werwę, jakby czuł, że należy do tej drużyny. Rozumiesz o co mi chodzi? Nieważne kto jest na boisku, on wie, że jest częścią tej ekipy i po prostu robi swoje – powiedział George.
McCain już zrobił tak duże wrażenie w swoim debiutanckim sezonie, że Paul George, który gra w lidze od 14 lat, nazwał go „najbardziej godną zaufania osobą.”
– Czy zostanie debiutantem roku? – wtrącił współprowadzący Podcast P.
– Powinien być jednym z kandydatów – kontynuuje George. – Jak dotąd jest naszym najbardziej konsekwentnym graczem w drużynie. Wszyscy musimy się bardziej postarać. Nie może być tak, że gracz z najmniejszym stażem w drużynie będzie naszym liderem. Musimy się postawić i dorównać jego energii. Ma przed sobą świetlaną przyszłość – kończy.
Jednym z graczy, który musi pokazać się z jak najlepszej strony jest właśnie Paul George. 34-latek podpisał z Philly 4-letni kontrakt o wartości 212 milionów dol. Były as uczelni Fresno State jak dotąd nie zachwyca zdobywając średnio 14,9 punktów, przy 38% skuteczności z gry.
Innym weteranem, który polubił McCaina jest Reggie Jackson. Rezerwowy rozgrywający 76ers powiedział, że jest wielkim fanem talentu młodego gracza Filadelfii. Jacksonowi imponuje pewność McCaina, co nie jest zbyt często spotykane u pierwszoroczniaków podczas, gdy niektórzy młodzi zawodnicy bywają przytłoczeni światłami reflektorów.
– Lubię patrzeć na jego agresję na parkiecie. Sam sposób, w jaki to robi. Obserwuję jego podejście do gry. Widzę co go wyróżnia. Jest bardzo pewny siebie, gdy tylko dotknie parkietu – mówił Jackson.
Zespół z Fildelfii jest pełen młodych, jak i doświadczonych graczy, ale jeszcze nie udało im się tego wszystkiego poukładać do kupy. Z zawodnikami takimi jak McCain, Sixers nie muszą się martwić o przejęcie sterów drużyny w kryzysowych sytuacjach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS