28 minut temu
Zanim w sierpniu 2008 roku Małgorzata Kożuchowska powiedziała sakramentalne „tak” Bartłomiejowi Wróblewskiemu, przez kilka lat związana była z Markiem Straszewskim. To on miał zostać mężem aktorki, ale… nie wyszło. Po związku z fotografikiem Małgorzacie zostały jedynie wspomnienia i mnóstwo pięknych zdjęć. Do dziś lubi pozować przed jego obiektywem, a efekty ich wspólnej pracy zawsze są spektakularne.
Marek Straszewski pojawił się w życiu Małgorzaty Kożuchowskiej wkrótce po tym, jak zakończyła swój związek z Marcinem Dorocińskim.
Była już znaną aktorką, miała na koncie role m.in. w filmach “Kiler-ów 2-óch” i “Zróbmy sobie wnuka”, od paru sezonów wcielała się w Hankę Mostowiak w “M jak miłość”, gdy jeden z ekskluzywnych magazynów zaprosił ją na sesję zdjęciową. O Marku Straszewskim, który miał zrobić jej zdjęcia, słyszała wcześniej wiele dobrego, wiedziała, że to jeden z najlepszych fotografików w kraju, więc bez wahania zgodziła się stanąć przed jego obiektywem.
Była zachwycona portretami jego autorstwa i… nim. On też od pierwszej chwili miał wrażenie, że są bratnimi duszami. Wtedy – na planie sesji – zauroczyli się sobą nawzajem, ale musiało minąć trochę czasu, by zdecydowali się razem wybrać w podróż przez życie.
Małgorzata leczyła właśnie rany po rozstaniu z Marcinem Dorocińskim, z którym planowała wspólną przyszłość. Byli parą przez kilka lat, wydawało się, że są wręcz dla siebie stworzeni. Poznali się w szkole teatralnej, ale zakochali w sobie, dopiero gdy po studiach dołączyli do zespołu stołecznego Teatru Dramatycznego.
“Marcin ma dużo spokojniejszą ode mnie naturę. Nigdy ze sobą nie rywalizujemy zawodowo, wręcz przeciwnie – dopingujemy się” – opowiadała w wywiadzie dla “Pani”.
Oboje byli mocno skoncentrowani na tym, by grać, ale to nie przeszkadzało im w snuciu planów o założeniu rodziny. Wszyscy ich znajomi byli pewni, że kiedyś staną obok siebie na ślubnym kobiercu.
Niespodziewanie jednak Małgorzata pewnego dnia odeszła od Marcina. Długo nie mógł się po tym pozbierać, bo nie rozumiał, dlaczego ukochana zostawiła go na lodzie.
“Moje związki rozpadały się, bo za dużo pracowałam” – tłumaczyła Kożuchowska po latach, opowiadając o mężczyznach swego życia na łamach “Gali”.
“Praca oddalała mnie od bliskich. Zawód aktora nie sprzyja prowadzeniu ustabilizowanego życia i założeniu domu, jaki pamiętam z mojego dzieciństwa. A aktorzy nie mają świąt, wolnych sobót i niedziel” – dodała.
Cała tzw. branża plotkowała, że Kożuchowska zostawiła Marcina dla Marka. Tak naprawdę odeszła od Dorocińskiego, zanim poznała słynnego fotografa. Nie jest jednak tajemnicą, że szybko zapomniała o byłym ukochanym właśnie dzięki nowej miłości.
Małgorzata i Marek uchodzili za bardzo szczęśliwą parę. Często spotkać ich można było w ulubionej kafejce na placu Trzech Krzyży, pojawiali się na czerwonych dywanach, chętnie pozowali do zdjęć, ale kategorycznie odmawiali wywiadów na temat ich życia we dwoje. Aktorka nie kryła jednak, że ma wobec Straszewskiego poważne plany.
“Jestem w związku, w którym stoimy przed poważnymi decyzjami. Chciałabym już mieć w życiu coś stałego” – wyznała w cytowanym już wyżej wywiadzie.
Niestety, Marek nie był jeszcze gotowy na założenie rodziny. Kochał Małgosię, ale z tym, by poprowadzić ją do ołtarza, o czym ona od dawna już marzyła, nie zamierzał się śpieszyć.
Tuż przed Bożym Narodzeniem 2005 roku Małgorzata Kożuchowska zrozumiała, że ze Straszewskim jednak nie będzie jej dane przejść przez życie.
“Coś mi się zawaliło przed świętami. Pojechałam do rodziców do Torunia. Były tam także moje siostry. Wszyscy dostrzegli, że jest mi źle” – opowiadała “Twojemu Stylowi”.
Po powrocie do Warszawy aktorka zakończyła związek z fotografem. Rozstali się w przyjaźni.
Niedługo potem Małgorzata w końcu spotkała swoją drugą połówkę w osobie Bartłomieja Wróblewskiego, wyszła za niego za mąż, na świecie pojawił się ich syn. Także Marek Straszewski ułożył sobie życie. Związał się z prowadzącą znaną agencję reklamową Kingą, ma z nią córkę, twierdzi, że jest bardzo szczęśliwy.
Małgorzata Kożuchowska i Marek Straszewski czasami spotykają się na sesjach zdjęciowych. Aktorka twierdzi, że przed obiektywem byłego ukochanego czuje się bezpieczna i lubi siebie na jego zdjęciach.
Źródła:
1. Wywiady z M. Kożuchowską: “Pani” (styczeń 2001), “Gala” (styczeń 2006 i sierpień 2006), “Twój Styl” (marzec 2006), “Viva!” (lipiec 2002)
2. Artykuł “Chciała go poślubić?”, “Dobry Tydzień” (maj 2021)
Zobacz też:
Łepkowska po latach nagle wraca do sprawy Kożuchowskiej. Mówi o błędzie
Małgorzata Kożuchowska wymownie o “M jak miłość”. “Nie myślę o tym serialu”
Małgorzata Kożuchowska i Marcin Dorociński byli parą. Wyszło, co ich poróżniło
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS