Republikanin z Florydy Matt Gaetz, nominowany przez Donalda Trumpa na nowego prokuratora generalnego USA, zdecydował się wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji Kongresu dotyczące zapłaty za seks z 17-latką.
Matt Gaetz ogłosił decyzję na platformie X dzień po tym, gdy spotkał się z republikańskimi senatorami, by przekonać ich do zatwierdzenia swojej kandydatury.
“Doceniam ich przemyślane opinie – i niesamowite wsparcie tak wielu osób. (…) Jest jasne, że sprawa mojego zatwierdzenia niesprawiedliwie odwracała uwagę od kluczowej pracy zespołu przejściowego Trumpa/Vance’a” – napisał były kongresmen z Florydy na X.
“Nie ma czasu na niepotrzebnie przeciągające się waszyngtońskie utarczki, dlatego wycofam swoje nazwisko” – dodał Gaetz.
“Pozostaję w pełni zaangażowany w to, aby Donald Trump był najbardziej skutecznym prezydentem w historii. Zawsze będę zaszczycony, że prezydent Trump nominował mnie na stanowisko kierującego Departamentem Sprawiedliwości i jestem pewien, że uratuje Amerykę” – zakończył swój wpis republikanin.
Jak informuje Paweł Żuchowski, korespondent RMF FM w USA, na Kapitolu panowało przekonanie, że kandydatury Gaetza nie zatwierdzi Senat.
Prezydent-elekt ogłosił, że planuje nominować Gaetza na stanowisko prokuratora generalnego tydzień temu. Jeszcze w środę Gaetz oraz Trump zapewniali, że kongresmen zostanie szefem resortu sprawiedliwości i prokuratorem generalnym.
“Matt zakończy używanie państwa jako broni, ochroni nasze granice, rozmontuje organizacje przestępcze i przywróci Amerykanom mocno nadszarpniętą wiarę i zaufanie do Departamentu Sprawiedliwości” – pisał Donald Trump na portalu Truth Social.
42-letni polityk z Florydy zrezygnował z mandatu w Izbie Reprezentantów tuż po tym, gdy Trump ogłosił jego nominację.
Gaetz jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych polityków w USA – był obiektem śledztwa FBI oraz komisji etyki Izby Reprezentantów w sprawie oskarżeń o zapłatę za seks z 17-latką. Republikanin temu zaprzeczał. Przed Komisją Etyki Izby Reprezentantów zeznawała jednak kobieta, która stwierdziła, że była naocznym świadkiem tego.
Sprawę badała już prokuratura. Śledczy sprawdzali, czy Gaetz płacił za seks 17-latce, która w tym celu miała przekroczyć granicę państwa (kwalifikowałoby się to jako handel ludźmi). Nie postawiono mu jednak zarzutów.
Partyjni koledzy Gaetza sugerowali, że jego błyskawiczna rezygnacja z Kongresu mogła być próbą powstrzymania oficjalnego wydania raportu przez Komisję Etyki.
Republikanin przekonywał także, że atak zwolenników Trumpa na Kapitol to efekt spisku demokratów i Żydów.
Wskazanie przez Trumpa Gaetza, który należy również do jednego z największych przeciwników pomocy Ukrainie, wywołał zdumienie wśród części polityków Partii Republikańskiej w Kongresie.
Stanowisko prokuratora generalnego jest jednym z najważniejszych posad w gabinecie prezydenta. Według zwyczaju, sprawuje on niezależną wobec głowy państwa pieczę nad resortem sprawiedliwości i kieruje śledztwami federalnymi.
Krytycy Gaetza obawiali się, że republikanin upolityczni prokuraturę, w wyniku czego stanie się ona narzędziem politycznej zemsty przeciwko przeciwnikom Donalda Trumpa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS