A A+ A++

“W Ministerstwie Zdrowia nie ma obecnie pełnego zrozumienia dla problemów naszej grupy zawodowej i potrzeb kadrowych systemu opieki zdrowotnej w kontekście braku pielęgniarek. Dlatego chcemy zwrócić się do premiera” – powiedziała PAP Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Podczas dzisiejszego protestu Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych chce przekonać premiera do obywatelskiego projektu ustawy o najniższych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. We wtorek zamierza złożyć petycję do Donalda Tuska w tej sprawie. Pielęgniarki uważają, że w resorcie zdrowia nie ma pełnego zrozumienia dla ich problemów.

Protest pielęgniarek i położnych. Już jutro

OZZPiP zamierza złożyć we wtorek skierowaną do szefa rządu Donalda Tuska petycję, w której zwróci uwagę na oczekiwania swojego środowiska wobec rządzących. Chodzi o przyspieszenie prac nad obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników ochrony zdrowia. “Wnioskowałyśmy o możliwość rozmowy z premierem, do tej pory nie otrzymałyśmy odpowiedzi. Liczymy, że jednak będzie na to szansa” – podkreśliła szefowa związku.

Pielęgniarki i położne zaplanowały na środę od godz. 11 protest przed kancelarią premiera “przeciwko degradacji i dyskryminacji, które powodują zmniejszanie się liczby pielęgniarek w publicznym systemie ochrony zdrowia, m.in. z powodu braku zainteresowania podejmowaniem pracy w tym zawodzie”. Chcą w ten sposób zmobilizować polityków do prac nad obywatelskim projektem.

Tekturowe pielęgniarki trafiły do Premiera oraz Minister Zdrowia
Tekturowe pielęgniarki trafiły do Premiera oraz Minister Zdrowia

Z danych przytaczanych przez OZZPiP wynika, że pielęgniarek brakuje w 72 proc. szpitali. Jest to starzejąca się grupa zawodowa – dziś 66 proc. pielęgniarek ma więcej niż 55 lat. “Pielęgniarki pracujące w trudnych warunkach dożywają średnio zaledwie 62 lat. Podjęte w ostatnich dekadach przez polityków działania nie zachęcają absolwentów do podejmowania pracy w publicznym systemie ochrony zdrowia, szczególnie w szpitalach” – podkreśla związek.

Minister Izabela Leszczyna o proteście pielęgniarek: nie wybieram się. Strajkujące pozostawiły pod Sejmem tekturowe pielęgniarki
Minister Izabela Leszczyna o proteście pielęgniarek: nie wybieram się. Strajkujące pozostawiły pod Sejmem tekturowe pielęgniarki

Według OZZPiP, warunki pracy nie zachęcają do pozostawania w zawodzie – pracuje w nim ok. 74 proc. pielęgniarek i 70 proc. położnych, a co trzecia pielęgniarka zatrudniona jest w prywatnej opiece zdrowia, coraz częściej także w medycynie estetycznej. W efekcie w Polsce na 1000 mieszkańców przypada sześć pielęgniarek.

Obywatelski projekt przygotowany przez OZZPiP złożono w Sejmie jeszcze w poprzedniej kadencji, a obecny parlament podjął nad nim prace na nowo.

Zakłada oparcie systemu wynagradzania pielęgniarek o posiadane kwalifikacje, a nie kwalifikacje wymagane. Pielęgniarki zaproponowały w nim też zmianę współczynnika obliczania minimalnego wynagrodzenia, co przełożyłoby się na podwyżki dla pielęgniarek.

W wersji obywatelskiej projekt zakładał podwyżki w czterech z dziesięciu grup w tabeli płac, poprzez podniesienie współczynników pracy: grupa 3. – współczynnik pracy z 1,19 na 1,25 – 8944,35 brutto; grupa 4. – z 0,95 na 1,09 – 7799,47 zł brutto; grupa 5. – z 1,02 na 1,19 – 8515,02 zł brutto; grupa 6. – z 0,94 na 1,09 – 7799,47 zł brutto.

Ministerstwo Zdrowia już na początku roku zapowiedziało, że pieniędzy na podwyżki zaproponowane w projekcie nie ma. Podczas prac w podkomisji posłowie zgodzili się na propozycję resortu zdrowia, by rozłożyć podwyżki na pięć rat – od 2025 r. – i przyznać je dwóm, a nie czterem – jak chcieli autorzy pierwotnego projektu – grupom z tabeli prac.

We wrześniu sejmowe komisje zdrowia i finansów publicznych zdecydowały, że projekt zostanie ponownie skierowany do podkomisji. Pielęgniarki są zdania, że trafił to tzw. sejmowej zamrażarki.

Według danych Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji za 2023 r., średnie wynagrodzenia pielęgniarek i położnych (obejmujące wynagrodzenia zasadnicze, dodatki stażowe, za wysługę lat, za pracę w godzinach nocnych i świątecznych) wynoszą średnio: dla zatrudnionych z 2. grupy (współczynnik 1,29) – 12 241 zł brutto; z 5.  grupy (współczynnik 1,02) – 9 209 zł brutto; z 6.grupy (współczynnik 0,94) – 8 723 zł brutto.

AOTMiT zebrała je wśród ponad 180 tys. pracowników podmiotów leczniczych (pochodzą od 85-90 proc. świadczeniodawców).

Według OZZPiP po wynikających z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia podwyżkach, od 1 lipca 2024 r. pielęgniarki z wykształceniem magisterskim i specjalizacją zarabiają 9230,57 zł brutto (dotyczy 6 proc. pielęgniarek), pielęgniarki z wykształceniem magisterskim lub ze specjalizacją – 7298,59 zł brutto (23 proc. tej grupy zawodowej); pielęgniarki z wykształceniem licencjackim lub średnim (bez specjalizacji) – 6726,15 zł brutto (66 proc.). (PAP)

akar/ jann/ lm/

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMartin bał się, że przegra
Następny artykułMatka Boża Ostrobramska z Wilna w diecezji łomżyńskiej