Sebastien Ogier, pilotowany przez Vincenta Landais, miał w tym roku – podobnie jak w dwóch poprzednich sezonach – realizować częściowy program w mistrzostwach świata.
Francuz jednak – w porozumieniu z zespołem – zaczął dokładać sobie kolejne starty, widząc szansę na dziewiąty laur indywidualny. Jednak gdy – po Rajdzie Finlandii – potwierdził, że wystąpi w każdej rundzie do końca sezonu, przyszła zła passa.
Podczas Rajdu Akropolu najpierw załogę spowolniła awaria Yarisa, a na finałowej próbie samochód rolował i przepadło drugie miejsce. W Chile z kolei szanse na wygraną zmalały, gdy już na trzecim oesie przytrafił się kapeć, a w trakcie drugiego etapu odrabianie strat skończyło się uderzeniem w kamień i uszkodzeniem zawieszenia. Do kompletu nieszczęść Ogier i Landais, mając spore szanse na zwycięstwo w Rajdzie Europy Środkowej, najpierw oddali prowadzenie na początku finałowego etapu wypadając – na krótko – z trasy, a następnie na przedostatniej próbie rozbili Toyotę.
Sébastien Ogier, Toyota Gazoo Racing WRT
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Ogier nie ma już szans na mistrzostwo wśród kierowców – które na pewno zdobędzie reprezentant Hyundaia – ale w trakcie domowego dla Toyoty Rajdu Japonii chce pomóc zespołowi w walce o producencki laur. Strata do koreańskich rywali to 15 punktów.
– Przyjazd do Japonii zawsze jest ekscytujący – cytuje Ogiera oficjalny serwis WRC. – A teraz tym bardziej, ponieważ nadal jesteśmy w walce i mamy szanse na tytuł wśród producentów.
W dwóch poprzednich edycjach rajdu Ogier miał sporo przygód. W 2022 roku finiszował czwarty, a dwanaście miesięcy temu drugi.
– Wiemy, że nie jesteśmy w idealnej sytuacji i potrzebujemy niemal perfekcyjnego weekendu dla zespołu. Jednak jest to w naszym zasięgu.
– Ostatnimi czasy osiągi były dobre. Jeśli o mnie chodzi, chcę odwrócić passę i przekuć tę prędkość w dobry wynik.
W programie ostatniej rundy sezonu 2024 widnieje 21 odcinków specjalnych. Oesy są zróżnicowane, szerokość i jakość asfaltu zmienia się wielokrotnie, a wraz z nią rytm.
– Leśne odcinki w Japonii mogą być bardzo trudne, a warunki zawsze stanowią znak zapytania, zwłaszcza, że rajd odbywa się teraz tydzień później. Oczywiście jako kierowca Toyoty zawsze czuję tam duże wsparcie. To miłe i mam nadzieję, że wynik na mecie będzie taki, na jaki liczą kibice.
Rajd Japonii ruszy w najbliższy czwartek i potrwa do niedzieli.
Polecane video:
Oglądaj: Czas na Rajd Japonii 2024
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS