A A+ A++

Od kilkunastu miesięcy trwa śledztwo w sprawie pożaru ekstremalnie niebezpiecznych substancji zmagazynowanych nielegalnie w hali w Przylepie. Prokuratorzy mają kolejny komplet badań wód i gruntów.

Śledczy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze powołają biegłego z zakresu toksykologii środowiska. Chcą, by ocenił komplet badań laboratoryjnych, które wykonano już kilkukrotnie w śledztwie. Badano glebę, cieki wodne, ale także wody podskórne. Ujawniono w nich trujące związki. Śledczy już rok temu wskazywali, że skażeniu uległ obszar 65 ha, który leży w sąsiedztwie byłej hali w Przylepie.

Przypomnijmy: w starej, pokrytej eternitem hali byłych zakładów mięsnych magazynowano silnie trujące, kancerogenne i wpływające na wady płodu substancje. Podczas pożaru, który wybuchł 22 lipca 2023 r., uwolniły się do środowiska, skażając pobliski teren, cieki wodne, ale także powietrze. Biegli mają ocenić, jak przemieszczała się toksyczna chmura pyłów i gdzie osiadła. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRadość życia w każdym wieku
Następny artykułBlizzard ma przywrócić do życia projekt, na który fani StarCrafta czekają od dekad