A A+ A++

W niedzielę wieczorem “New York Times” podał, że ustępujący prezydent Stanów Zjednoczonych wydał zgodę na wykorzystanie przez siły Ukrainy systemu rakietowego ATACMS “w głąb Rosji”. Decyzja ta ma stanowić odpowiedź na wysłanie przez Koreę Północną tysięcy żołnierzy, aby wesprzeć wysiłki wojenne Moskwy na Ukrainie. Kijów planuje przeprowadzić pierwsze ataki – najprawdopodobniej w obwodzie kurskim – w najbliższych dniach – stwierdził Reuters.

Pieskow: Nowa sytuacja z punktu widzenia zaangażowania USA

Sytuację skomentował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. – Jeśli rzeczywiście taka decyzja została sformułowana i zakomunikowana reżimowi w Kijowie, to oczywiście jest to nowa runda napięcia i nowa sytuacja z punktu widzenia zaangażowania USA w konflikt – przekazał mediom Pieskow.

Jak zaznaczył, Rosja dokładnie monitoruje sytuację i zamierza “odpowiednio reagować” na wszelkie zagrożenia, jakie wynikają z takiego scenariusza.

Sekretarz prasowy Federacji Rosyjskiej stwierdził, że ataki na terytorium Rosji można przeprowadzić jedynie dzięki wsparciu specjalistów wojskowych z zachodnich krajów, które wyrażą zgodę na takie działanie. – To radykalnie zmienia format zaangażowania tych państw w konflikt ukraiński i czyni sytuację jeszcze bardziej niebezpieczną – podsumował.

Dmitrij Pieskow zaznaczył również, że Kreml nie ma informacji o inicjatywie prezydenta Turcji ws. zamrożenia konfliktu w Ukrainie, a Francja nie podjęła jeszcze inicjatywy dotyczącej organizacji rozmowy między Władimirem Putinem a Emanuelem Macronem. Jak zaznaczył, “tymczasowe ograniczenia na eksport uranu do USA to działanie odwetowe, które nie szkodzi interesom Rosji”.

Rosyjskie MSZ komentuje doniesienia ws. rakiet. Padło nazwisko Putina

Do decyzji USA odniosła się również rzecznik prasowa rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Maria Zacharowa przypomniała słowa przywódcy Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, który ostrzegał kraje członkowskie NATO.

– Putin wypowiadał się już na temat decyzji Zachodu o wystrzeleniu rakiet dalekiego zasięgu na terytorium Federacji Rosyjskiej – skomentowała krótko Zacharowa, cytowana przez agencję TASS.

Czytaj też:
“Zachód się cieszy, Putin nadal milczy”. Rosja ma odpowiedź na decyzję Bidena?
Czytaj też:
Gdzie może zaatakować Ukraina? Pokazano mapę celów

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZłoty pozostaje stabilny
Następny artykułPowiatowe Igrzyska Dzieci i Młodzieży w Koszykówce chłopców