W kolekcji Stefanii Dyduch z Tychów można znaleźć torebki m.in. z aluminium, bakelitu czy celuloidu stosowanego w produkcji taśm filmowych. Najcenniejsza wróciła do niej jednak po 60 latach.
Moda to jedna z wielu pasji Stefanii Dyduch, która od kilkunastu lat jest przewodniczką po Tyskich Browarach Książęcych. Oprowadza gości po polsku, niemiecku, rosyjsku, a także po śląsku. Wcześniej, przez 10 lat pracowała jako pilotka wycieczek zagranicznych. Jej znakiem rozpoznawczym zawsze były wyjątkowe torebki.
– Są moją wielką pasją od dzieciństwa. Jako czytanki służyły mi zeszyty mody, pochodzące jeszcze z XIX wieku. Uwielbiałam też „Burdę” i amerykańskie magazyny. Odkąd miałam trzy lata, opiekowała się mną babcia. Była krawcową, a ja podpatrywałam ją przy pracy. Pierwszą torebkę dostałam jednak od mamy, kiedy miałam cztery lata. Próbowała wychować mnie na damę i kupowała mi torebki. Niestety, na moim placu były same chłopaki, więc tej pasji nie było z kim dzielić – wspomina.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS