A A+ A++

Bezrobotny antyterrorysta z atakami paniki, z tonącym w długach ojcem nałogowym hazardzistą i siostrą, która w zaawansowanej ciąży mieszka na działce z mężem (także ateciakiem) – polski serial zaczyna się obiecująco. A dalej? Netfliksie, nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. “Idź przodem, bracie”. 

Kolejny polski serial hitem Netfliksa. Czy będzie 2 sezon "Idź przodem, bracie"?
fot. Netflx / / Twitter

“Idź przodem, bracie” święci triumfy na Netfliksie, utrzymując się od premiery w pierwszej 10 produkcji nieanglojęzycznych: między 28 października a 3 listopada zajmował nawet 1 miejsce na podium z 3,6 mln odpaleń. Tydzień później spadł na 6. miejsce, wciąż jednak utrzymując się dość wysoko z 2,4 mln wyświetleń. Czy pójdzie śladem “Frosta” i “Sexify”, zostając międzynarodowym hitem? Na razie jest na najlepszej drodze, choć widać, że powoli entuzjazm spada. 

Netflix

Serial przedstawia się widzom jako “thriller kryminalny”, który stanowi też doskonałe “kino akcji”. Nudy się tu nie zazna – w końcu są gangsterzy, walczący między sobą o wpływy “polani sosem” przeszkadzających im, czy to oficjalnie, czy przez przypadek, sił specjalnych. 

Historia Oskara Gwiazdy (gra go Piotr Witkowski) to pasmo goniących po sobie porażek, które próbuje naprawić, wpadając w jeszcze gorsze. Początek serialu przypomina pomieszanie Vegi z Tarantino – momentami dramatycznie (zaczynając od nieudanej akcji policji, w wyniku której ginie jeden z funkcjonariuszy oddziału specjalnego), momentami sarkastycznie (dom publiczny, w którego piwnicach mieszka były policjant), a momentami “jak w życiu” (vide kontrola skarbowa, na której przyjazd magicznie pojawiają się w hali handlowej kasy fiskalne).

Mogłaby być to farsa na miarę “Mayday”, choć przypominający opowieści zaczynające się od słów “raz ze szwagrem”, gdyby nie kryjący się za tym wszystkim dramat. Co rusz bowiem bohaterowie stają przed wyborami, które po prostu nie mogą zakończyć się dobrze. 

Jednak od mniej więcej połowy tego sześcioodcinkowego serialu zaczynają się braki w ciągu przyczynowo-skutkowym wydarzeń, których zwieńczeniem jest – nie owijając w bawełnę – nielogiczne zakończenie. Nieroztropne zachowanie prezentują wszyscy i można by przymknąć oko, tłumacząc to nerwami czy brakiem choćby czasu, ale niektóre udowadniają bardziej brak szarych komórek. 

Sześć odcinków “Idź przodem, bracie” nakręcono w 83 dni zdjęciowe. Sceny wymagały m.in. zatrudnienia około 2 tys. statystów i odnowienie hali, która później została wysadzona w powietrze. Podczas scen użyto aż 600 zapalników efektowych i 70 kg materiałów wybuchowych. Aktorzy, którzy wcielili się w główne role, przez ponad 3,5 miesiąca musieli brać udział w wyczerpującym treningu na siłowni, uczyli się sztuk walki i korzystania z broni. 

Zdjęcia do serialu powstawały w Polsce. Znajdziemy na nich m.in. jeszcze niespaloną halę przy Marywilskiej i inne części Warszawy, ale też Łódź (która odgrywa kluczową rolę ze scenami, w których zagrał przystanek Piotrowska Centrum czy Manhattan z muralem “Wiedźmina”) i Ostrołękę. 

Reżyserem “Idź przodem, bracie” jest Maciej Pieprzyca (“Chce się żyć”, “Jestem mordercą”, “Ikar. Legenda Mietka Kosza”). Scenariusz napisał Kacper Wysocki (“Klangor”, “Królowa”). W serialu, oprócz Piotra Witkowskiego, wystąpili m.in. Konrad Eleryk, Marcin Kowalczyk, Anastasia Pustovit, Aleksandra Adamska, Cezary żak, Piotr Adamczyk, Jan Peszek i Jakub Wesołowski. 

Czy będzie drugi sezon? Już 21 mln godzin, które nabili widzowie, daje polskiemu serialowi przewagę m.in. nad koreańskim hitem “Hellbound”. Jeśli widzowie będą do niego wracać i zachęcać nowych użytkowników do opalenia i dokończenia go, może dostanie szansę na drugą odsłonę. 

***

Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach “ostatnich stron gazet”. Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielka Brytania. Apel o przywrócenie prawa do modlitwy przed klinikami aborcyjnymi
Następny artykułMiasto chce zachęcić studentów do pozostania w Zielonej Górze i buduje mieszkania przy Strzeleckiej