A A+ A++

Dzieci ubrane w togi w małych rozmiarach, symulujące rozprawę w
sądzie? Sędziowie opowiadający o prawie podczas festiwalu
młodzieżowego? Takie sceny jeszcze kilka lat temu budziły
oburzenie części środowisk prawniczych. Dziś to już standard, bo
organizacje grupujące sędziów, radców czy adwokatów same
aktywnie nawiązują kontakty ze szkołami czy organizatorami imprez
masowych. Robią to po to, by uświadamiać młodych ludzi, jakie
mają prawa i jak jest skonstruowany system prawny Polski.

– Po co my to
robimy? Po to, by nikt dzieci nie robił w konia! – tak sędzia
Katarzyna Orłowska-Mikołajczak, prezes Fundacji Edukacji Prawnej
Iustitia widzi sens działalności prawników-profesjonalistów dla
młodzieży. Podczas swojego wystąpienia na środowym Kongresie
Edukacji Prawnej w Gdańsku zauważyła, że nawet jeśli dziś
młodzież spędza wiele godzin każdego dnia w internecie, to
symulacja rozprawy w świecie realnym jest teatrem, który przemawia
do wyobraźni, a wiedza o tym, jak złożyć petycję czy napisać
pozew jest potrzebna, by załatwiać swoje ważne życiowe sprawy.

Czytaj więcej

Edukację prawną
trzeba zacząć od przedszkola

D … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułЮжная Корея обдумывает поставки оружия Украине из-за победы Трампа – Bloomberg
Następny artykułЖитомирский налоговик не являлся на службу и получил 700 000 грн за два года – ГБР