- O godz. 4:50 autobus wiozący górników na poranną zmianę wpadł w poślizg i runął w przepaść. O godz. 5:15 z mostu spadł kolejny autobus. Pojazd zatonął w Jeziorze Żywieckim
- “Pierwszy widok to był szok. Ciała pływały, rzeczy, ludzie wrzeszczeli. Tak jakby statek zatonął” — mówił kierowca jednej z karetek Tadeusz Krzyżowski
- — Wszedłem do tego autobusu. […] Tam było inferno. Istne piekło. Czarno i woda chlupała jak w jakiejś sztolni. Byłem przerażony – opowiadał “Dziennikowi Zachodniemu” emerytowany strażak podpułkownik Czesław Pruski, który dowodził akcją ratunkową
- Zginęło 27 górników, kierowcy autobusów i wdowa po górniku kopalni Brzeszcze. Katastrofę przeżyło jedynie dziewięć osób
- Więcejtakich artykułów znajdzieszna stronie głównejOnetu
W Oczkowie koło Żywca (woj. śląskie) było po godz. 4 rano, mgła ograniczała widoczność, temperatura spadła poni … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS